3-minutowy serniczek bez pieczenia
Wiele wskazuje na to, że udało mi się pobić rekord Guinessa, jeśli chodzi o połączenie tempa przygotowania deseru i jego smaku. Wystarczy dosłownie kilka składników, zwykły blender („żyrafa”) i w miseczkach ląduje sernika z Waszych snów.
Posłodziłam go syropem klonowym, ma więc lekko karmelowy posmak, a ja uniknęłam długiego miksowania koniecznego, gdy dodajemy cukier (ten musi się rozpuścić).
Doskonałym dopełnieniem są świeże owoce, najlepiej lekko kwaskowate- jak maliny. Wierzch posypałam okruszonym ciasteczkiem, żeby coś chrupało, ale to opcja – w zdrowszej wersji użyjcie np. orzeszków.
Proporcje dla 2 osób.
Składniki- serek kremowy naturalny - 1 opakowanie (użyłam Piątnicy- 135 g)
- syrop klonowy - 2 łyżki (+opcjonalnie do polania wierzchu)
- maliny - ok. 20 szt
- naturalna esencja waniliowa - 1 łyżeczka
- śmetanka kremówka - 4 łyżki
Serek, śmietankę, syrop klonowy i wanilię zmiksuj na gładką, puszystą masę blenderem- zajmie to ok. 30 sekund. Krem ma pozostać puszysty, nie można więc ubijać zbyt długo!
Na dno miseczek nałóż porcję malin, na niej ułóż krem serowy. Włóż do lodówki lub podawaj od razu ze świeżymi owocami na wierzchu, skropiony syropem klonowym.