Pewnie już u większości z Was zakwas na żurek wielkanocny nastawiony, ale dla spóźnialskich ostatni dzownek - jeszcze zdążycie:-) I ręczę Wam, że swój własny smakuje najlepiej, nie ma porównania do tych gotowych. Choć w przygotowaniu filozofii żadnej nie ma, to smak jest nieporónywalny.