Jak wszystkie sałatki ziemniaczane, także ta jest najlepsza zaraz po przygotowaniu i w temperaturze pokojowej. Tak więc powinna być spożyta w tym samym dniu, w którym została zrobiona.
Póki co przygotowałam także prostą i smaczną japońską sałatkę podpatrzoną na blogu Karoliny. Sałatkę minimalnie zmodyfikowałam, podsmażając krewetki z czosnkiem, bo nie przepadam za gotowanymi.