Zakochałam się w tych okrągłych, korzennych ciasteczkach w tamtych dniach bez pamięci i zajadałam nimi przez całą zimę, na zmianę ze Speculaasami (...). Nie przesadzę, jeśli nazwę je najszybszymi pierniczkami na świecie. Przygotowanie ciasta zajęło mi dosłownie 5 minut, drugie 5 poświęciłam na formowanie kulek i 20 na pieczenie.