Przedwczoraj było 50-lecie ślubu mojej cioci Eli i wujka Wieśka. Postanowiłam uczcić tą rocznicę jakimś specjalnym wypiekiem i upiekłam swój pierwszy tort piętrowy. Tort był na bazie puszystego biszkoptu przełożonego malinami i delikatną masą z bitej śmietany, białej czekolady, serka mascarpone i wiórków kokosowych. Biszkopt był delikatnie nasączony słodką herbata z cytryną.