Upiekłam to ciasto z trzech powodów. Po pierwsze: bardzo je lubię. Po drugie: trwa sezon truskawkowy , więc jakże nie wykorzystać tych pełnych aromatu owoców. A po trzecie… zrobiłam ser , który chciałam od razu wypróbować :-) Tak , tak… po moich ostatnich kombinacjach serowych postanowiłam samodzielnie “wyprodukować” prawdziwy biały ser. Wynik końcowy: bardzo zadowalający - kremowy , lekko kwaśny , taki jak chciałam :-)