Marmolada z dzikiej róży
Przepis na marmoladę dostałam od swojej kochanej ciotki. Gdy dowiedziała się, że piszę kulinarnego bloga, pobiegła do swojej spiżarni i przyniosła zaczarowany słoik ;) Baaaaaa.... ciotka tak się przejęła zdjęciami, że natychmiast pojechałyśmy w odległy zakątek, gdzie rośnie róża. Nie powiem.... byłam po nocnym imprezowaniu i poranna wycieczka na rowerze z apartem na szyi, była nie lada gratką.