Tę babę piekłam już jakiś czas temu, i proszę – świetnie pasuje na Wielkanoc. Jest puszysta, lekka i niezbyt słodka – nam bardzo smakowała. Przepis z broszurki Poradnika Domowego – Ciasta drożdżowe.
Kisiel często robię sama. Ale równie często kupuję kisiel w sklepie. Jest to jeden z niewielu półproduktów, które mam na półce w spiżarni. Bardzo lubimy od czasu do czasu na podwieczorek, czy kolację w środku tygodnia zjeść miseczkę kisielu wiśniowego, malinowego lub truskawkowego. Jest to również jedna z tych rzeczy, które mój syn, czytając uważnie instrukcję na odwrocie, umie zrobić sam od A do Z. Ma z tego przeogromną satysfakcję, szczególnie, gdy nas nim częstuje:)