Niektórzy mówią na to danie ryba po węgiersku, pewnie ze względu na czerwoną paprykę oraz sporą liość pieprzu. Rybka  w cieście, włożona do czerwonego sosu smakuje wspaniale. Nie przypominam sobie, żeby komuś nie smakowała albo, żeby kiedyś została i nie miał jej kto zjeść.