Mamy zatem dwa w jednym, bo mięso i ziemniaki razem. Do tego jeszcze jakaś surówka i obiad gotowy – trzeba przyznać, że bardzo sycący... ale jaki smaczny ;)
Jako pierwsze danie, na początku dla mięsożerców, postanowiłam zaserwować typowy polski smak, czyli wieprzowinę. Moja wersja nie jest podana z klasycznymi ziemiankami z wody, ale z zapiekanką ziemniaczaną. Typowym świątecznym dodatkiem jest tu natomiast żurawina, której nigdy nie może zabraknąć na moim wigilijnym stole. Mięso dzięki długiemu pieczeniu wprost rozpływa się w ustach.