Te małe prążkowane ciasteczka wyglądające jakby były upieczone w muszli, wypiekane nad Sekwaną tradycyjnie w okresie Świąt Bożego Narodzenia, swoją wielką sławę zawdzięczają znakomitemu francuskiemu pisarzowi Marcelowi Proustowi, który w powieści „W poszukiwaniu straconego czasu” nadał im iście magiczną moc opisując doznania jakie wywołał u niego smak zamoczonej w herbacie magdalenki.