Te pierniczki najlepiej piec kilka tygodni przed świętami, ponieważ potrzebują dużo czasu, żeby skruszeć. Ale kiedy już skruszeją, to nie mają sobie równych. Są też nie zastąpione na choinkę, ponieważ pięknie pachną i się nie rozpadają.
Chciałam zrobić coś dla moich małych gości więc zrobiłam upatrzone na blogu Doroty ciastka w kształcie guzików. Nie dość, że ładnie mi się upiekły, to jeszcze takie pyszne, że bardzo szybko zniknęły :-)
Zrobiłam takie oto markizy. Na zabawę sylwestrową dla dzieciaków jak znalazł! Najlepiej smakują, gdy położymy je na talerz, przykryjemy folią aluminiową i włożymy na kilka godzin do lodówki, albo na całą noc. Krem się zestali, a sam biszkopcik zrobi się miękki.