Już od dłuższego czasu miałam ochotę na zwykłą babkę piaskową - i ciągle odkładałam jej upieczenie . W końcu się zmobilizowałam i dzisiaj ją upiekłam .
Do tego przepisu przyznaje się ponoć pani Ewa Wachowicz, chociaż ja znalazłam go na jednym z blogów. Bardzo mi się spodobał, głównie dlatego, że przypomina babkę piaskową mojej mamy, chociaż ta wygląda o wiele bardziej dekoracyjnie. A w zasadzie, to powinna wyglądać.Tak, "powinna", to słowo - klucz. Bo moja niestety nie wygląda tak malowniczo, jak powinna.