Zupa marchewkowo-pomarańczowa z imbirem i kolendrą
W "Kuchni" zainteresował mnie przepis na marchewkowe pierwsze danie. Kupiłam dwa pęczki marchwi, korzeń imbiru, kolendrę i ugotowałam wielki gar smakowitej pomarańczowej zupy.
Zupa marchewkowo - pomarańczowa z kolendrą i imbirem
2 duże cebule
12 dorodnych marchewek (2 pęczki)
6 łyżek oliwy
10 cm korzeń imbiru
2 łyżeczki mielonego kminu rzymskiego
2 łyżeczki mielonej kolendry
2 l bulionu z warzyw
skórka otarta z 2 pomarańczy
pół litra soku wyciśniętego z pomarańczy
sól, pieprz
sos kolendrowy: 2 pęczki świeżej kolendry, 6 łyżek oliwy z oliwek, sól, pieprz
Warzywa obrałam, pokroiłam. Na oliwie w garnku przesmażyłam kawałki marchewek, imbiru, cebuli oraz zmielone przyprawy. Po kilku minutach smażenia wlałam bulion. Zupę gotowałam przez 20 minut. Po ostudzeniu wyjęłam część marchewek, większość zmiksowałam. Dodałam sok pomarańczowy i kawałki marchewek. Doprawiłam zupę solą i pieprzem. Podgrzałam wszystko razem.
W dzbanku zmiksowałam świeżą kolendrę wraz z oliwą. Doprawiłam sos solą i pieprzem.
Na talerze nałożyłam zupę. Na wierzchu zrobiłam kleks z kolendrowej oliwy. Można ew. dodać odrobinę gęstej śmietany.
* źródło - majowa "Kuchnia"