Włoski tydzień #5: Gnocchi z królikiem i szałwią
Zdaję sobie sprawę jak nietypowo zabrzmi to zdanie, ale od kilku miesięcy nie mogę przestać myśleć o gnocchi z królikiem. Od kiedy odkryłam to połączenie w jednej z warszawskich restauracji zakochałam się na dobre. Idealne, miękkie mięso z królika i tak samo rzadko spotykane okrągłe gnocchi. Do tego świeże zioła, które niczym most łączą te dwa smaki. No pycha:)
Gdy zdecydowałyśmy z Tosią zorganizować na blogu "Włoski tydzień", uznałam, że to najlepsza okazja, żeby wreszcie zrealizować moje odkładane na później plany. Ruszyłam więc w miasto na poszukiwanie królika. Przejechałam wszystkie supermarkety w Trójmieście. Sarna, jeleń, perliczka, zając, a królika ani śladu. Zdążyłam się przyzwyczaić, że zawsze gdy czegoś szukam, akurat znika z półek (i oczywiście pojawia się na nich dzień później, gdy już tego nie potrzebuję). Ponieważ ślubowałam sobie od nowego roku zachowanie spokoju, zanuciłam tylko pod nosem "kiedyś cię znajdę..." i zaczaiłam się na niego parę dni później. Udało się:)
Królik sprzedawany jest w całych tuszkach, co może rodzić problemy z podzieleniem go na porcję. Z pewnością pomoże Wam ten filmik, którym i ja się podparłam. I prawdę mówiąc nie zgłębiłam tematu jedzenia królików przez rodowitych włochów, ale z pewnością zadowolili by się takim pysznym dodatkiem do ich rodzimego gnocchi.
Gnocchi z królikiem i szałwią (4 porcje)
- 1 tuszka królika (moja miała 1,4 kg)
- 1 główka czosnku
- 1 cebula
- 750 ml białego wina
- 1 por (zielona część)
- 1 marchewka
- 1 pietruszka
- 1 jabłko
- garść zielonej pietruszki
- 1 łyżeczka ziaren pieprzu
- 2 liście laurowe
Gnocchi
- 5 średnich ziemniaków
- 1 kubek* mąki
- 2 łyżki oliwy
- odrobina startej gałki muszkatołowej
- 1 żółtko
- 1 łyżeczka soli
- pieprz
- garść liści szałwii
- 1 cebula
- pół marchewki
- 70 g masła
- świeżo starty parmezan
- Podziel królika na części (jak na wyżej wspomnianym filmie) i wrzuć do miski z osoloną zimną wodą na ok. pół godziny. Wyjmij i osusz na papierowym ręczniku.
- W dużym garnku rozgrzej na dnie oliwę z oliwek. Przekrój główkę czosnku na pół wzdłuż (nie musisz obierać skórki), cebulę pokrój na mniejsze kawałki. Wrzuć do garnka i smaż kilka minut na małym ogniu.
- Włóż kilka kawałków mięsa do garnka i obsmaż. Możesz zrobić to w kilku turach, jeśli twoje części mięsa nie mieszczą się na dnie na raz. Obsmażone z dwóch stron części mięsa wyjmij na talerz, aby zrobić miejsce na następne (jeśli nie smażysz wszystkich od razu).
- Włóż całe mięso z powrotem, do garnka wrzuć jeszcze pokrojone: por, marchewkę, jabłko i pietruszkę. Dodaj również zieloną pietruszkę, ziarna pieprzu i liście laurowe. Całość zalej winem. Jeśli wino nie pokrywa wszystkich składników w całości dolej tyle wody, aby je zakrywała. Gotuj na małym ogniu przez ok. 45 minut.
- Przez ten czas przygotuj gnocchi. Ziemniaki obierz ze skórki, wrzuć do garnka, zalej wodą, dodaj sól. Gotuj aż będą bardzo miękkie, wręcz rozgotowane. Następnie odcedź i odstaw do wystygnięcia.
- Do ostygniętych ziemniaków dodaj oliwę, sól, pieprz i gałkę. Dopraw do smaku. Dodaj żółtko i mąkę. Zagnieć, aby uzyskać jednolite ciasto. Odstaw na bok.
- Po upływie czasu gotowania królik, odłóż powstały bulion na bok, a mięso wyjmij na talerz. Gdy mięso ostygnie porwij je rękami na małe kawałki i przygotuj sobie w misce do późniejszego usmażenia. Przygotuj również startą marchewkę, poszatkowaną szałwię i cebulę.
- Na patelni rozgrzej przewidzianą w przepisie połowę masła, dodaj posiekaną cebulę i smaz aż się zeszkli. Dodaj marchewkę, szałwię i mięso. Smaż na małym ogniu, co jakiś czas mieszając. Po kilku minutach dodaj jedną chochlę bulionu, powstały po gotowaniu królika.
- W tym czasie ulep gnocchi. Z ciasta formuj małe kulki i układaj je na oprószonej mąką tacce. Zagotuj wodę w dużym garnku, posól wodę i wrzuć gnocchi na wrzątek. Gotuj przez ok. 4 minut, a następnie wyjmij za pomocą sitka.
- Gdy bulion częściowo wyparuje dorzuć gnocchi na patelnię z mięsem, dodaj resztę masła i wymieszaj.
- Podawaj posypane parmezanem.
* mój kubek ma 300 ml
Śliwka