Wiśnie w słoikach bez cukru i soku
„W tamtym roku zrobiłam dwa słoiczki na próbę. Miałam pewne wątpliwości czy aby na pewno się przechowają. Okazało się jednak, że moje obawy były nieuzasadnione. Wiśnie doskonale przetrwały się aż do tej pory. Wczoraj zużyłam ostatni słoiczek. Są dobrą alternatywą dla słodkiej konfitury z wiśni. Doskonale się sprawdzą jako dodatek do drożdżowych ciast, babek piaskowych i kruchych placków.”
Wiśnie w słoikach bez cukru i soku (Źródło – „Smaki i aromaty”
Składniki: 2kg dojrzałych twardych wiśni, 2 łyżki spirytusu
Wiśnie umyć, osączyć i usunąć pestki. Przełożyć do garnka i zalać ciepłą wodą. Moczyć przez pół godziny. Przelać na durszlak ustawiony nad drugim garnkiem, aby zachować wodę z płukania. Po zagotowaniu i osłodzeniu będzie z niej pyszny kompot. Wiśnie na durszlaku przepłukać pod bieżącą wodą i osuszyć. Układać ciasno w suchych, wyparzonych słoikach (słoik powinien być szczelnie wypełniony owocami). Z pergaminu wyciąć krążki tej samej średnicy co wieczka. Moczyć każdy w spirytusie i kłaść na słoikach. Mocno zakręcać wyparzonym, suchym wieczkiem twistowym. Mnie wyszły trzy słoiki o poj. 500ml i jeden mniejszy o poj. 320ml.
Do dużego płaskiego rondla wlać wodę. Włożyć na dno ściereczkę i wstawić słoiki z wiśniami. Podgrzewać na małym ogniu do zagotowania. Pasteryzować 25 minut. Zostawić w garnku na całą noc. Powtórzyć pasteryzację jeszcze przez dwa następne dni, skracając za każdym razem czas pasteryzacji o połowę.
Przepis dodaję do akcji: