Wegańskie bezy z lawendowym kremem jaglanym
Beza z wody po gotowaniu ciecierzycy to niesamowity wynalazek. Pomimo, że nie jestem weganką, to chyba taka wersja tego deseru smakuje mi najbardziej. Jest lekka i delikatna, z bardzo aromatycznym kremem. Jeśli będziemy trzymać się dokładnie przepisu, to bezy wyjdą naprawdę idealne. Warto je jeszcze udekorować świeżymi owocami. Polecam!
Wegańskie bezy z lawendowym kremem jaglanym
/6-8 bez/
bezy:
(inspiracja do przepisu na bezy: Kuchnia Lidla)
150ml wody z puszki po ciecierzycy lub po ugotowaniu ciecierzycy
150g cukru trzcinowego
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka soku z cytryny
lawendowy krem jaglany:
cała porcja kremu z tego przepisu
orzechy pekan
W misce połączyć cukier trzcinowy z mąką ziemniaczaną. Schłodzoną wodę po ugotowanej ciecierzycy przelać do misy miksera. Ubijać najpierw na niskich obrotach, powoli zwiększać prędkość do maksymalnej, przez około 10 minut. (Maksymalną prędkość osiągnąć po 7 minutach.) Następnie ustawić średnią prędkość miksera i dodawać po 1 łyżce cukru z mąką co 2 minuty. Po wsypaniu całego cukru ponownie zwiększyć prędkość do maksymalnej i ubijać bezę kolejne 2 minuty. Gdy piana będzie błyszcząca, dodać sok z cytryny i miksować jeszcze 10 sekund.
Piekarnik rozgrzać do temperatury 130°C (z termoobiegiem!!!). Blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Masę przekładać na blachę formując niewielkie bezy. Piec przez 85 minut, następnie wyłączyć piekarnik i przy zamkniętych drzwiczkach pozostawić je do całkowitego wystudzenia. Przed podaniem na każdą bezę wyłożyć 3-4 łyżki kremu i udekorować orzechami pekan.