Vichyssoise – chłodnik ziemniaczany
Pisząc ten wpis spoglądam na spakowane walizki. Już za chwilę wyruszymy prosto przed siebie na podbój polskich autostrad, naprzeciw wakacyjnym przygodom. Czas pokaże dokąd nas zawiozą drogi – te asfaltowe i nieutwardzone, uczęszczane i zupełnie zapomniane. Co przywiozę z tegorocznej podróży… jeszcze nie wiem, ale na pewno nie zamierzam zapomnieć aparatu i dobrego nastroju, czego i Wam życzę.
Upały nie odpuszczają i nawet zimna woda w kranie jest ciepła. Słońce w zenicie zupełnie nie zachęca do gotowania – chłodnik wydaje się być w takie dni najlepszym rozwiązaniem. Im lepiej schłodzony, tym smaczniejszy i lepiej orzeźwia. Być może zupa ziemniaczana z porem wydaje się być zupełnie zimowym daniem, ale w tym wydaniu jest naprawdę pyszna i świetnie chłodzi, a jednocześnie syci na długo. Vichyssoise zna cały świat – warto spróbować tej zimnej, niesamowitej kremowej zupy. Zupę można przygotować dzień wcześniej, najlepiej wieczorem, gdy temperatury nieco spadną. Dzięki temu chłodnik będzie dobrze schłodzony do podania.Składniki:
(5-6 porcji)
- 5-6 ziemniaków
- 15cm białej części pora)
- 1/2 cebuli
- 2 łyżki oliwy
- 1l bulionu warzywnego lub wody
- 1/2 szklanki kremówki
- liść laurowy
- 2 ziarna ziela angielskiego
- sól, biały pieprz do smaku
- opcjonalnie gałązka tymianku
Przygotowanie krok po kroku:
- Cebulę i pora pokrój i zeszklij na oliwie. Warzywa powinny smażyć się na małym ogniu, aby się nie zrumieniły – zupa ma być biała.
- Obrane ziemniaki pokrój w kostkę i dodaj do pora. Chwilę podsmaż nadal uważając, aby się nie zrumieniły.
- Zalej warzywa bulionem lub wodą, dodaj przyprawy i gotuj do miękkości, a następnie ostudź do temperatury pokojowej.
- Z zupy usu ziele angielskie i liść laurowy
- Dodaj schłodzoną kremówkę i dokładnie zmiksuj na puszysty krem.
- Wstaw do lodówki do schłodzenia.
- Podawaj po schłodzeniu z posiekanym koperkiem, szczypiorkiem lub kleksem świeżego pesto.
Smacznego!