Tydzień filmowy #5: Spaghetti Petera Clemenzy (Ojciec chrzestny)
Gdy pytam ludzi jaki jest ich ulubiony film najczęściej słyszę odpowiedź "Ojciec chrzestny"(reż. Francis Ford Coppola). To absolutny klasyk, który bije rekordy światowe w rankingach najlepszych filmów od wielu lat. Trudno się dziwić, to wybitne dzieło, które w niezwykle wiarygodny sposób ukazało mafijne relacje opierające się na wielkim szacunku do rodziny.
Szczerze mówiąc nigdy nie byłam wielką fanką tego filmu. Obejrzałam go jakieś 7 lat temu po raz drugi i wciąż nie byłam zachwycona. Rozumiałam, co ludzie mogą w nim zobaczyć, ale sama nie czułam się porwana. Chyba byłam za młoda i po prostu niegotowa, żeby w pełni go docenić.
Gdy zdecydowałyśmy się zorganizować na blogu "Tydzień filmowy" pomyślałam, że to najwyższy czas, abym przekonała się i do filmu, w szczególności że przypomniałam sobie o kultowej scenie, gdzie jeden z bohaterów tłumaczy drugiemu jak zrobić pomidorowy sos do spaghetti.
Peter Clemenza udzielił swoich rad mniej więcej w ten sposób: - Hej chodź tu chłopcze, nauczę cię czegoś. Nigdy nie wiesz, kiedy nadejdzie dzień, w którym będziesz musiał ugotować coś dla 20 kolesi. Popatrz, zaczynasz od odrobiny tłuszczu. Potem podsmażasz czosnek. Potem wrzucasz pomidory, trochę przecieru pomidorowego. Podsmażasz je. Musisz pilnować, żeby się nie przykleiły. Doprowadzasz do wrzenia. Wrzucasz swoje klopsiki i kiełbaski, nie? I trochę wina. I trochę cukru, to mój trick.
Jestem kupiona. I filmem i prostotą sosu do spaghetti. Choć sama nie zastosowałam się w 100 % do rad Clemenzy i nie mogłam się powstrzymać przed dodaniem czegoś ekstra, z pewnością udałoby mi się usatysfakcjonować 20 kolesi.
Żeby podejść jeszcze bliżej oryginału chciałam dodać jeszcze kiełbaski. Idealnie pasowało mi tu chorizo, ale niestety podczas mojej wyprawy na zakupy nie udało się go znaleźć. Jeśli macie je pod ręką, dorzućcie podsmażone do makaronu, będzie jeszcze lepszy.
Spaghetti Petera Clemenzy (4 średnie porcje)
- 250 g makaronu
- oliwa z oliwek
- sól
- świeża bazylia
- świeża kolendra
- świeżo starty parmezan
Sos:
- 5 łyżek oliwy
- 3 ząbki czosnku
- pół cebuli
- 400 g przecieru pomidorowego (lub obranych pomidorów bez skórki)
- 2 świeże pomidory
- 50 g zielonych oliwek
- 1 szklanka czerwonego wina
- 1 łyżka cukru
- tabasco
- 2 łyżki octu balsamicznego
- sól, pieprz
Klopsiki:
- 350 g mielonego mięsa wołowego
- 150 ml mleka
- 2 łyżki polenty (kaszki kukurydzianej)
- 1,5 łyżeczki suszonego rozmarynu
- 1 łyżeczka suszonego imbiru
- 1 łyżeczka suszonego tymianku
- 1 łyżeczka pieprzu cayenne
- 1 łyżeczka wędzonej papryki
- pół łyżeczki kuminu
- pól łyżeczki cynamonu
- 1 ząbek czosnku
- 1 jajko
- sól
- czerwone wino (do podlania przy smażeniu)
- Mięso umieść w misce. Poszatkuj czosnek i wrzuć do miski. Pomieszaj ze wszystkimi składnikami oprócz mleka, polenty i jajka.
- W małym garnuszku rozgrzej mleko, a gdy zacznie wrzeć dodaj polentę i mieszaj trzepaczką bez przerwy przez ok. 3 minuty aż masa zgęstnieje. Odstaw do ostygnięcia.
- Poszatkuj czosnek i cebulę do sosu. Rozgrzej w głębokiej patelni (takiej, do której później zmieści się makaron) oliwę i wrzuć czosnek i cebulę. Smaż na średnim ogniu aż cebula się zeszkli.
- Wlej wino i odparuj przez kilka minut aż objętość wina zmniejszy się o połowę.
- Dodaj przecier pomidorowy i świeże pomidory. Mieszaj co jakiś czas cały czas smażąc na średnim ogniu.
- Dodaj odsączone i pokrojone w drobne kawałki oliwki. Dopraw cukrem, dużą ilością tabasco i octem balsamicznym. Odparuj jeszcze kilka minut, aby sos nie był mocno lejący się i dosól. Odstaw na bok.
- Polentę dodaj do mięsa i wymieszaj. Dodaj jajko i dobrze wymieszaj.
- Ulep z mięsa ok. 20 klopsików wielkości orzechów włoskich i ułóż na talerzyku.
- Rozgrzej oliwę na patelni i usmaż próbnego klopsika w celu sprawdzenia, czy jest odpowiednio doprawiony.
- Jeśli próbny klopsik jest satysfakcjonujący ułóż je wszystkie obok siebie na patelni. Smaż delikatnie je obracając przez kilka minut, a następnie dolej odrobinę wina. Duś jeszcze chwilę po czym odstaw na bok.
- Ugotuj makaron zgodnie z instrukcjami na opakowaniu (wyjmij go 1 minutę przed sugerowanym czasem, aby pozostał al dente). W tym samym czasie rozpocznij ponowne podgrzewanie sosu. Utrzymuj go gorącego na innym palniku.
- Odcedź makaron po gotowaniu. Wrzuć makaron do gorącego sosu i dobrze wymieszaj.
- Ułóż porcje makaronu na talerzach, na makaronie ułóż klopsiki. Całość posyp poszatkowanymi świeżymi ziołami i startym parmezanem .