Tort kawowo-śmietankowy
W życiu każdej kobiety przychodzi taki dzień, w którym trzeba pogodzić się z myślą, że jest się o rok starszą... Dwa dni temu przypadło na mnie. Na osłodzenie przygotowałam taki tort.
Przepis na biszkopt znajdziesz tutaj (tylko nie dodawaj czekolady w proszku).
Składniki na krem:
700 ml mleka
2 budynie waniliowe
6 łyżek cukru
4-5 łyżek kawy rozpuszczalnej (zależnie, czy chcecie mieć krem bardziej czy mniej kawowy)
kostka masła
3 łyżki whisky
250 ml śmietany kremówki
5 łyżek cukru pudru
ewentualnie zagęstnik do śmietany, jeżeli tort ma wytrzymać dłużej kilka łyżek drobno mielonej kawy
Do nasączenia:
szklanka wody
sok z 1 cytryny
3-4 łyżki whisky
Mleko zagotuj z cukrem i kawą, dodaj rozpuszczone budynie, zagotuj. Odstaw do ostygnięcia, przykrywając garnek dokładnie, aby nie utworzyła się nieapetyczna skórka. Masło utrzyj na puch, dodawaj po łyżce budyniu, dodaj whisky. Możesz ewentualnie dodać więcej cukru pudru, jeśli uważasz, że krem jest za mało słodki (ale nie radzę przesadzać, bo gorzkawy krem świetnie przełamie słodki biszkopt i bitą śmietanę).
Jeśli krem się zwarzy, co zdarza się, gdy dodajemy alkohol, postaw miskę z kremem na garnku z gorącą wodą i ubijaj przez kilka minut na parze. Przed dekoracją tortu, włóż krem na pewien czas do lodówki.
Ubij śmietanę, dodając cukier puder i zagęstnik. Tort przekrój na blaty, nasącz je ponczem wykonanym z wody, soku cytrynowego i whisky. Przełóż kremem, pamiętając, aby zostawić część do dekoracji wierzchu.
Posmarowany kremem tort obsyp kawą (aby równomiernie pokryć boki, najlepiej nasypać sobie trochę kawy na dłoń i dmuchnąć w kierunku tortu).
Przed podaniem, trzymaj tort przez kilka godzin w lodówce.