Tort Candy Corn
Tort na urodziny mojego syna to miał być Red Velvet Cake, ale troszkę obawiałam się jak nastolatki przyjmą ten nietypowy ponoć smak i w czasie poszukiwań natrafiłam na coś takiego. Zachwycił mnie ten jesienny zestaw kolorów i wiedziałam, że to będzie to. Tort miał być jesienny, z motywem pająkowo-wspinaczkowym. I oto
co wyszło...
Tort Candy Corn - Laura
Tort Candy Corn - Laura Przepis na spody to rzucane biszkopty ze strony Moje Wypieki - przepis jest idealny. Ja swoich nie zamierzałam przekrajać, miałam trochę większą tortownicę, więc proporcje zostały przeliczone na 3 jajka.
SKŁADNIKI NA CIEMNY SPÓD:
SKŁADNIKI NA POMARAŃCZOWY SPÓD:
SKŁADNIKI NA JASNY SPÓD:
WYKONANIE BISZKOPTÓW:
Należy pamiętać, że składniki powinny mieć temperaturę pokojową. Każdy spód przygotowywać oddzielnie.
Białka oddzielić od żółtek, ubić na sztywno. Ciągle ubijając dodawać po trochę cukier a na koniec po jednym żółtku.
Do masy jajecznej wsypać przesiane suche składniki. Wymieszać dużą łyżką robiąc delikatne, ale zamaszyste ruchy, aby do ciasta wtłoczyć jak najwięcej powietrza.
Ja barwnik dodałam do ubitych białek - wtedy widać jaką intensywność się osiągnęło. Moim zdaniem mogło go być odrobinę mniej. Kolor po upieczeniu zdecydowanie jest bardziej intensywny.
Spód tortownicy wyłożyć papierem. Piec w temperaturze 170 stopni 30 minut (patyczek powinien być suchy).
Gorący biszkopt wyjąć z piekarnika i z wysokości około 60 cm opuścić je (w formie) na podłogę. Ja dysponowałam jedną formą, więc nie studziłam ich w piekarniku, tylko wyjmowałam od razu. Papier na spodzie bardzo w tym pomaga.
SKŁADNIKI MASA CIEMNA:
SKŁADNIKI MASA JASNA:
DODATKOWO:
Resztę masy wyłożyć na wierzch i na boki. Ja pomiędzy pomarańczowym a jasnym blatem wyłożyłam cząstki pomarańczy, ale wszyscy uznali, że średnio pasowały, więc w przepisie ich nie uwzględniam.
Udekorować dowolnie polewą czekoladową.
Tort Candy Corn - Laura
Tort Candy Corn - Laura Przepis na spody to rzucane biszkopty ze strony Moje Wypieki - przepis jest idealny. Ja swoich nie zamierzałam przekrajać, miałam trochę większą tortownicę, więc proporcje zostały przeliczone na 3 jajka.
SKŁADNIKI NA CIEMNY SPÓD:
- 3 jajka
- 100 g cukru
- 67 g mąki pszennej tortowej
- 43 g kakao
SKŁADNIKI NA POMARAŃCZOWY SPÓD:
- 3 jajka
- 100 g cukru
- 76 g mąki pszennej tortowej
- 28 g mąki ziemniaczanej
- 1/3 łyżeczki barwnika spożywczego w proszku
SKŁADNIKI NA JASNY SPÓD:
- 3 jajka
- 100 g cukru
- 76 g mąki pszennej tortowej
- 28 g mąki ziemniaczanej
WYKONANIE BISZKOPTÓW:
Należy pamiętać, że składniki powinny mieć temperaturę pokojową. Każdy spód przygotowywać oddzielnie.
Białka oddzielić od żółtek, ubić na sztywno. Ciągle ubijając dodawać po trochę cukier a na koniec po jednym żółtku.
Do masy jajecznej wsypać przesiane suche składniki. Wymieszać dużą łyżką robiąc delikatne, ale zamaszyste ruchy, aby do ciasta wtłoczyć jak najwięcej powietrza.
Ja barwnik dodałam do ubitych białek - wtedy widać jaką intensywność się osiągnęło. Moim zdaniem mogło go być odrobinę mniej. Kolor po upieczeniu zdecydowanie jest bardziej intensywny.
Spód tortownicy wyłożyć papierem. Piec w temperaturze 170 stopni 30 minut (patyczek powinien być suchy).
Gorący biszkopt wyjąć z piekarnika i z wysokości około 60 cm opuścić je (w formie) na podłogę. Ja dysponowałam jedną formą, więc nie studziłam ich w piekarniku, tylko wyjmowałam od razu. Papier na spodzie bardzo w tym pomaga.
SKŁADNIKI MASA CIEMNA:
- 25 dkg serka twarogowego (tutaj Mój Ulubiony z Wielunia - polecam)
- 4-5 łyżek Nutelli
SKŁADNIKI MASA JASNA:
- 75 dkg serka twarogowego
- 1,5 szklanki cukru pudru
- 25 dkg miękkiego masła
DODATKOWO:
- słaba herbata z cytryną i cukrem do nasączenia
- gotowa polewa czekoladowa (gorzka Oetker) do ozdobienia
Resztę masy wyłożyć na wierzch i na boki. Ja pomiędzy pomarańczowym a jasnym blatem wyłożyłam cząstki pomarańczy, ale wszyscy uznali, że średnio pasowały, więc w przepisie ich nie uwzględniam.
Udekorować dowolnie polewą czekoladową.