Torcik marchwiowo-orzechowy
Jutro zaczynam kolejny semestr – pierwszy na stopniu magisterskim. Za wcześnie, za wcześnie... cóż to jest 4 dni wolnego po takiej harówce? Nawet wypocząć nie zdążyłam :(
Ponieważ w środku tygodnia nie miałam głowy ani siły do pieczenia, torcik pojawił się na stole dopiero dzisiaj. Miałam kilka pomysłów, ale ostatecznie zdecydowałam się zrobić torcik marchwiowo-orzchowy. Przepis na ciasto znalazłam w baaardzo starej maminej książce „Piekę ciasta i ciasteczka” Wandy Piotrowiakowej, krem zaś dorobiłam sama z serka mascarpone i śmietanki (w oryginale ciasto było tylko polane kakaowym lukrem).
Ciasto piecze się bez mąki i tłuszczu (zamiast tego są orzechy i bułka tarta). Marchew dodaje ciastu wilgotności, natomiast w smaku dominują orzechy. Krem z mascarpone dopełnia całość. Polecam :)
TORCIK MARCHWIOWO-ORZECHOWY
300g marchwi,
250g orzechów laskowych lub włoskich (u mnie laskowe),
5 dużych jajek,
1 szklanka cukru (ja dałam cukier puder),
1 opakowanie cukru wanilinowego,
5 łyżek tartej bułki,
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia,
2 łyżki rumu
3 łyżki gorącej wody,
szczypta soli
do nasączenia:
1 łyżka rumu
krem:
250g serka mascarpone,
250 ml śmietanki kremówki,
75g cukru pudru,
1 opakowanie cukru wanilinowego
+ dodatkowo ok. 50 g płatków migdałowych do dekoracji (opcjonalnie)
Marchew obrać i zetrzeć na tarce o drobnych oczkach (ale nie na miazgę). Orzechy drobno zmielić.
Oddzielić żółtka od białek. Żółtka miksować, dodając po łyżce gorącej wody, aż zaczną się pienić. Następnie utrzeć z cukrem i cukrem wanilinowym na jasną, puszystą masę. Dodać proszek do pieczenia, rum, marchew, orzechy i tartą bułkę. Wymieszać łyżką.
Białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę. Dodać do ciasta i wymieszać łyżką (ciasto jest dość gęste).
Dno tortownicy o średnicy 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia i wylać do niej ciasto. Wyrównać wierzch. Piec w 170-180 stopniach przez 50-60 minut (najlepiej sprawdzać patyczkiem – jeśli nie jest oblepiony surowym ciastem, ciasto jest gotowe).
Upieczone ciasto studzić ostrożnie, przy uchylonych drzwiczkach piekarnika.
Gdy zupełnie ostygnie, wyjąć z formy i przekroić na 2 blaty.
Krem: Mascarpone zmiksować krótko z cukrem pudrem i cukrem wanilinowym. Osobno na sztywno ubić mocno schłodzoną śmietankę. Dodać ją do serka i wymieszać łyżką.
Dolny blat ciasta skropić łyżką rumu. Nałożyć część kremu, przykryć górnym blatem. Wierzch i boki udekorować kremem. Boki można dodatkowo posypać płatkami migdałów zrumienionymi na suchej patelni.
Ponieważ w środku tygodnia nie miałam głowy ani siły do pieczenia, torcik pojawił się na stole dopiero dzisiaj. Miałam kilka pomysłów, ale ostatecznie zdecydowałam się zrobić torcik marchwiowo-orzchowy. Przepis na ciasto znalazłam w baaardzo starej maminej książce „Piekę ciasta i ciasteczka” Wandy Piotrowiakowej, krem zaś dorobiłam sama z serka mascarpone i śmietanki (w oryginale ciasto było tylko polane kakaowym lukrem).
Ciasto piecze się bez mąki i tłuszczu (zamiast tego są orzechy i bułka tarta). Marchew dodaje ciastu wilgotności, natomiast w smaku dominują orzechy. Krem z mascarpone dopełnia całość. Polecam :)
TORCIK MARCHWIOWO-ORZECHOWY
300g marchwi,
250g orzechów laskowych lub włoskich (u mnie laskowe),
5 dużych jajek,
1 szklanka cukru (ja dałam cukier puder),
1 opakowanie cukru wanilinowego,
5 łyżek tartej bułki,
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia,
2 łyżki rumu
3 łyżki gorącej wody,
szczypta soli
do nasączenia:
1 łyżka rumu
krem:
250g serka mascarpone,
250 ml śmietanki kremówki,
75g cukru pudru,
1 opakowanie cukru wanilinowego
+ dodatkowo ok. 50 g płatków migdałowych do dekoracji (opcjonalnie)
Marchew obrać i zetrzeć na tarce o drobnych oczkach (ale nie na miazgę). Orzechy drobno zmielić.
Oddzielić żółtka od białek. Żółtka miksować, dodając po łyżce gorącej wody, aż zaczną się pienić. Następnie utrzeć z cukrem i cukrem wanilinowym na jasną, puszystą masę. Dodać proszek do pieczenia, rum, marchew, orzechy i tartą bułkę. Wymieszać łyżką.
Białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę. Dodać do ciasta i wymieszać łyżką (ciasto jest dość gęste).
Dno tortownicy o średnicy 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia i wylać do niej ciasto. Wyrównać wierzch. Piec w 170-180 stopniach przez 50-60 minut (najlepiej sprawdzać patyczkiem – jeśli nie jest oblepiony surowym ciastem, ciasto jest gotowe).
Upieczone ciasto studzić ostrożnie, przy uchylonych drzwiczkach piekarnika.
Gdy zupełnie ostygnie, wyjąć z formy i przekroić na 2 blaty.
Krem: Mascarpone zmiksować krótko z cukrem pudrem i cukrem wanilinowym. Osobno na sztywno ubić mocno schłodzoną śmietankę. Dodać ją do serka i wymieszać łyżką.
Dolny blat ciasta skropić łyżką rumu. Nałożyć część kremu, przykryć górnym blatem. Wierzch i boki udekorować kremem. Boki można dodatkowo posypać płatkami migdałów zrumienionymi na suchej patelni.