Tatterowiec - chleb pszenno - żytni na zakwasie
Kto piecze chleba i sięga po przepisy zamieszczane w internecie na pewno zna ten chleb - przynajmniej z nazwy. Ta nazwa - tatterowiec pochodzi od autorki cudownego bloga o domowych wypiekach - kto jeszcze tego bloga nie zna - serdecznie polecam.
Ja przymierzałam się do upieczenia go już kilka razy - teraz żałuję, że dopiero teraz. Prosty do wykonania i naprawdę przepyszny. Lekko kwaskowy, lekko wilgotny, o bardzo przyjemnym zapachu chleba żytniego na zakwasie.
Tatterowiec
SKŁADNIKI:
- 40 dkg zakwasu żytniego dokarmionego przed 8-10 godzinami
- 150 ml wody
- 10 dkg maki zytniej razowej
- 30 dkg maki pszennej chlebowej
- 1 łyżka soli morskiej
- 1 łyżeczka cukru trzcinowego
Jeśli korzystacie z form metalowych lub ceramicznych trzeba je posmarować olejem i wysypać otrębami, śrutą zbożową lub płatkami. Ja już kiedyś pisałam, że korzystam z form silikonowych (niebieskie z IKEA). U mnie sprawdzają się znakomicie i mają tę zaletę, że nie trzeba ich niczym smarować.
Wierzch ciasta posmarować oliwą lub olejem, przykryć folią również posmarowaną olejem (zapobiegnie to przyklejaniu się ciasta). Formę odstawić na kilka godzin do wyrośnięcia (u mnie rosło ok. 6 godzin).
Przed pieczeniem można posypać ziarnami lub otrębami. Formę z wyrośniętym ciastem wstawić do zimnego piekarnika i ustawić temperaturę 200 stopni C. Piec godzinę, gdy piekarnik osiągnie maksymalną temperaturę dobrze jest spryskać ścianki wodą (można też wrzucić do piekarnika kilka kostek lodu).
Ja w połowie czasu pieczenia wyrzucam bochenki z foremek. Chleb studzić na kratce. Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w usłudze TwitterUdostępnij w usłudze Facebook Reakcje: