Tarta z porem, ricottą i serem gruyère
Świat wokół zieleni się tysiącami odcieni tej barwy. Cała paleta jasnych, soczystych seledynowych, oliwkowych i limonkowych drobnych listków niczym mgiełka otacza korony drzew. A do tego wyszło słońce, jeszcze delikatne, wiosenne, które przyjemnie ogrzewa wystawioną do niego twarz.
To już ostatnie dni postu Króliczki – naprawdę cieszy się, że wytrzymała do końca, a i ja się cieszę, że nie poddałam się w tym postnym gotowaniu, choć momentami nie mogłam już patrzeć na góry jarzyn czekające na poszatkowanie. Choć były też dobre strony całej sytuacji. Weekendowa jajecznica na maśle ze szczypiorkiem, zamiast jej ciężkiej wersji z boczkiem, jaką zazwyczaj serwuje nam pan domu. Zainteresowanie Chomiczka warzywami, które przestały być w jego opinii niezjadliwą częścią obiadu. Zużycie zapasów kasz i innych suchych produktów. I oszczędność, bo z moich obliczeń wynika, że przeciętny obiad jarski jest o ok. €3,5 tańszy od przeciętnego mięsnego.
Ostatnie dni przed świętami to też próba zapanowania na rozgardiaszem w domu, co przy dwójce maluchów mających dwutygodniowe ferie jest dość kłopotliwe. Gdy myłam okna i drzwi frontowe, dzieci zamalowały chodnik kredą w świąteczne motywy. Gdy mąż uprządkował kuchenne pudełka na tysiąc drobiazgów, maluchy od razu się do nich dobrały („bo tata znalazł ich piłeczki kauczukowe”, jak mi beztrosko oświadczyły). Nie powinnam się dziwić, w końcu dla moich dzieci jedynym sensem zaścielenia łóżka jest przygotowanie go do skakania („bo po górach z pościeli nie skacze się dobrze”), a okruchy ściera się ze stołu tylko po to, by nie przyklejały się do plasteliny…
Ktoś sympatyczny wrzucił grafikę do sieci z komentarzem, żeby się opamiętać w tym przedświątecznym sprzataniu, bo to ma przyjść Zajączek, a nie sanepid. Podpinam się pod tym obiema rękami! Nie dajmy się zwariować – lepiej pójść na spacer i cieszyć się coraz dłuższymi i coraz cieplejszymi dniami.
TARTA Z POREM, RICOTTĄ I GRUYÈRE’EM- kruche ciasto (ok. 350 g; zagniecione z 200 g mąki, 130 g masła, 1 jajka i kilku łyżek wodu lub mrożone)
- 2 pory
- 250 g ricotty
- 100 g gruyère’a
- 100 ml crème fraîche
- 2 jajka
- 1 łyżka suszonego estragonu
- 1 łyżka masła
- sól
- świeżo zmielony pieprz
Jeżeli używamy mrożonego ciasta, rozmrażamy je wg opisu na opakowaniu. Piekarnik nagrzewamy do 180°C (z termoobiegiem). Pory rozcinamy wzdłuż, dokładnie myjemy pod bieżącą wodą, a następnie kroimy w plasterki. Ser gruyère ścieramy na tarce, na mniejszych oczkach.
Ciastem wykładamy okrągłą tortownicę o średnicy ok. 22 cm (dół i boki). Nakłuwamy widelcem, przykrywamy papierem do pieczenia i wysypujemy na wierzch obciążniki (ceramiczne lub groch). Pieczemy przez 10 minut, po czym wyjmujemy i usuwamy obicążniki wraz z papierem, a spód wstawiamy do piekarnika na jeszcze 5 minut, by się zrumienił.
W międzyczasie roztapiamy masło na patelni na średnim ogniu, wkładamy pokrojone pory i smażymy ok. 10 minut, aż zmiękną. Ricottę mieszamy z jajkami i śmietaną, doprawiamy estragonem, solą i pieprzem. Garść startego gruyèe’a odkładamy na bok, a resztę wraz z porami dodajemy do miski z ricottą.
Masą serową wypełniamy podpieczony spód, na wierzchu wysypujemy odłożony gruyère i zapiekamy tartę przez ok. 25 minut. Po wyjęciu odstawiamy na 5 nim, po czym wyjmujemy z formy. Podajemy ciepłą.
(przepis z niewielkimi zmianami wg „Good Food” March 2012)Advertisements