Tarta z borówkami i bezą
Miałam piec torcik Pavlova, na widok którego dostaję odruchów Pawłowa. Życie jest kruche, więc zrobiłam kruchą tartę z borówkami i wodą usłaną różami.
Złej baletnicy przeszkadza rąbek spódnicy, ale ta tarta to primaballerina. Czasem coś ją rozczuli, wiruje w bezowej tiuli, nawet jak się przewróci, do tańca zawsze powróci!
Tarta z borówkami i bezą / 23 cm
Ciasto:
- 300 g mąki pszennej
- 200 g zimnego masła
- 100 g cukru
- jajko
- szczypta soli
- 300 g borówek
- 3 łyżki cukru
- łyżka mąki ziemniaczanej
- łyżka wody różanej
- 3 białka
- 150 g cukru
- szczypta soli
- łyżeczka octu winnego
- 2 łyżki płatków migdałowych
- Mąkę łączymy z posiekanym masłem, cukrem, jajkiem i solą. Zagniatamy krótko ręcznie lub mikserem, jedynie do połączenia składników w zgrabną kulę. Owijamy ją folią spożywczą i wkładamy do lodówki na godzinę.
- Schłodzone ciasto cienko wałkujemy. Wykładamy ciasto na spód do tarty, robimy z wierzchu dziurki i zaznaczamy delikatnie widelcem boki. Kładziemy papier do pieczenia, który obciążamy suchym grochem lub ryżem.
- Tak przygotowany spód podpiekamy przez 15 minut w 180 stopniach, następnie ściągamy pergamin z obciążeniem i pieczemy przez kolejnych 15 minut.
- W tym czasie borówki łączymy z wodą różaną, cukrem i mąką ziemniaczaną.
- Białka ubijamy ze szczyptą soli. Gdy masa się spieni (ale nie będzie jeszcze sztywna), dodajemy po łyżce cukru i dalej miksujemy masę.
- Gdy cukier wymiesza się odpowiednio z białkami i utworzy sztywną masę, dodajemy ocet i krótko mieszamy.
- Na podpieczony spód wykładamy przygotowane wcześniej owoce, dekorujemy masą bezową i posypujemy płatkami migdałowymi.
- Tartę pieczemy przez 20 minut w 170 stopniach. Upieczoną tartę studzimy, oprószamy cukrem pudrem. Przed podaniem warto ją schłodzić w lodówce.