Tarta rybaka z suszonymi pomidorkami
Była tarta na słodko, to musi być na słono. A że mamy piątek, to podajemy tradycyjną rybkę w nietradycyjny sposób. Chociaż w moim rodzinnym domu w piątek rządziło jajko sadzone przy obiedzie i nutella przy śniadaniu. Jednak mieszkając nad samiuśkim Atlantykiem, byłoby grzechem nie sięgać po ryby, toteż jemy je bardzo często. Na mojej mapie kulinarnych przysmaków ryby zajmują pierwsze miejsce wśród wszystkich mięs, mogę więc śmiało powiedzieć, że miejsce zamieszkania mi sprzyja.
Wczorajsza tarta kokosowa złapała mnie zdjęciem w gazecie, ale jak się okazało, zdjęcie niezupełnie odwzorowywało przepis, za to przepisowi na dzisiejszą tartę rybaka towarzyszyło jedno z najbrzydszych, najbardziej mdłych zdjęć kulinarnych jakie kiedykolwiek widziałam opublikowane. Źle skadrowane, źle ustawione światło, a balans bieli poszedł w zapomnienie. Po prostu pod każdym względem straszne, a sama potrawa na nim odpychająca. Zdjęcie nigdy nie powinno być czynnikiem decydującym o wyborze potrawy, ale jednak często nie da się przejść obojętnie obok wołającej ze zdjęcia tarcie: – Upiecz mnie! Zjedz mnie! Rozkoszuj się mym niebiańskim smakiem!
Mam właśnie ambiwalentne uczucia wobec książek kucharskich. Z jednej strony uwielbiam oglądać zdjęcia potraw, a z drugiej wiem, jakie triki stosują zawodowi fotografowie, więc lepiej nie widzieć idealnej wersji, niż później być rozczarowanym. Na szczęście w magazynach roi się też od kiepskich zdjęć, więc zdarza mi się pogłaskać samą siebie i powiedzieć, że wyszło mi sto razy lepiej niż w publikacji. I samo danie, i jego zdjęcie…
TARTA RYBAKA Z SUSZONYMI POMIDORKAMI
- 1 arkusz ciasta francuskiego (320 g)
- 6-8 łyżeczek pesto z suszonych pomidorków
- 8 suszonych pomidorków
- 2 porcje fileta z morszczuka (ok. 360 g)
- 1 porcja fileta z łososia (ok. 180 g)
- 200 g krewetek (obranych i ugotowanych)
- 50 g sera cheddar typu vintage
- świeżo zmielony pieprz
- rukola do podania (lub ulubione warzywa)
- listki bazylii lub oregano do przybrania (opcjonalnie)
Jeśli mamy mrożone ciasto i mrożone krewetki, odpowiednio wcześniej je rozmrażamy.
Jeśli mamy podwójny piekarnik – grill ustawiamy na wysoką temperaturę, a piekarnik ogólny na 170°C z termoobiegiem. Jeśli mamy jeden piekarnik zaczynamy od grilla, potem będziemy poczekać, aż temperatura w nim wyrówna do 170°C, zanim wstawimy tartę.
Ciasto rozwijamy, ostrym nożem rysujemy centymetrowy brzeg, uważając, by ciasta nie przeciąć zupełnie. Ciasto smarujemy pesto, ale tylko do granicy zaznaczonego brzegu.
Ryby układamy na blaszce do pieczenia skórą do dołu i wstawiamy na 3-4 minuty pod grzałkę grilla. Po wyjęciu odstawiamy na chwilę do przestudzenia, po czym oddzielamy mięso od skóry i rozdrabniamy na kawałki „na jeden kęs”. Mięso ryb układamy na tarcie. Suszone pomidorki kroimy i posypujemy nimi wierzch tarty. Pieprzymy i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 170°C. Pieczemy 10 minut.
Ser ścieramy na drobnych oczkach tarki. Wyjmujemy tartę z piekarnika, dokładamy krewetki, posypujemy cheddarem i wstawiamy ponownie do piekarnika na 8 minut.
Tartę kroimy na porcje i podajemy z zieleniną i ewentualną resztką pesto. Każdą porcję przybieramy bazylią.
(wg „Easy Food” June/July 2015 z drobnymi zmianami)