Szparagi z sezamem
To najlepsze danie ze szparagami, jakie miałam w ustach. Chrupiące, pikantne, kwaskowate, aromatyczne. Miesza się w nim wiele wonii i smaków, różnych konsystencji chrupania. Zasmakowało nam wszystkim, dużym i małym i pani Niejadkowej też. :-) Musicie spróbować. :-)) Tak przyrządzone szparagi smakują fantastycznie.
Szparagi z sezamem / 2 porcje
1,5 szklanki obranych (ucięte zdrewniałe końcówki), pokrojonych w centymetrowe plasterki zielonych szparagów
1 łyżka ziaren sezamu
kilka łyżek oliwy
1 łyżka startego imbiru
posiekana 1 szalotka
posiekany ząbek czosnku
garść kielków fasoli
mała czerwona papryka lub połówka dużej, pokrojona w kostkę
kilka łyżek sosu sojowego Kikkomann
sok z 1 limonki
Rozgrzewam na patelni oliwę, wrzucam na nią sezam, dodaję szparagi, imbir, szalotkę i czosnek. Mieszam, smażę przez 1 minutę.
Dodaję paprykę i kiełki. Smażę przez 1 minutę.
Zestawiam z ognia. Wlewam dobry sos sojowy japoński i sok z limonki. Mieszam. Od razu podaję.
Miłego chrupania :-))
* źródło - majowa "Kuchnia"