Szarlotkę na ciepło często piekę dla gości, przed samym podaniem lekko podgrzewam w piekarniku i podaję z lodami, lub z
sosem wanilowym. Wierzch dekoruję kratką zrobioną z paseczków ciasta, dzięki temu szarlotka wygląda bardzo dekoracyjnie na talerzu. Bardzo polecam i mam nadzieję, że ciasto wejdzie na stałe do spisu Waszych jesiennych deserów :-)
Składniki
- 1 szkl mąki pszennej
- 3/4 szkl. maki krupczatki
- 50 g. zmielonych migdałów
- 120 g. schłodzonego masła
- 2 łyżki cukru pudru
- 2 jajka
- szczypta soli
Nadzienie
- 8 dużych kwaskowatych jabłek
- 1 cukier waniliowy
- 1 łyżka cukru
- 2 łyżeczki cynamonu
- 2 łyżki rodzynek ( opcjonalnie )
Jabłka obieram, usuwam gniazdka nasienne, kroję małą kostkę i przekładam do miseczki. Dodaję cynamon, cukier i rodzynki. Jabłka dokładnie mieszam z cukrem i cynamonem, odstawiam.
Mąkę mieszam z cukrem, solą i migdałami. Dodaję posiekane masło oraz jajka. Szybko zagniatam ciasto, zawijam je w folię spożywczą i daję do lodówki na godzinę.
Na dno tortownicy o średnicy 27 cm, wycinam koło z papieru do pieczenia. Dno wylepiam większą połową ciasta. Jeżeli używam mniejszej tortownicy, wylepiam ciastem również boki foremki. Ciasto nakłuwam widelcem i wykładam nadzienie, jabłka ubijam dłonią. Pozostałe ciasto rozciągam wałkiem i wycinam paski o szer. 2 cm. (przy tej czynności blat posypuję mąką, ponieważ ciasto może się kleić do wałka). Paski układam w kratkę. Szarlotkę daję do nagrzanego piekarnika i piekę ok. 50 min. w temp. 180 stopni. Jeszcze ciepłą posypuję cukrem pudrem i dzielę na 7-8 części. Podaję z
sosem waniliowym, lodami lub bitą śmietaną. Udanych wypieków :-)
