Szakszuka czyli wielki letni bałagan
Szakszuka, od chwili kiedy spróbowaliśmy ją po raz pierwszy, na stałe weszła w Nasze śniadaniowe menu.
Największe zalety szakszuki to przede wszystkim wielorakie możliwości modyfikacji (nigdy więc się Nam nie znudzi) oraz to, że jest daniem jednogarnkowym
Szakszuka (w dosłownym tłumaczeniu oznacza wielki bałagan) jest uznawana za danie kuchni tunezyjskiej, choć jej odmiany spotkać możemy również na całym Bliskim Wschodzie.
Składniki:- 2-3 szalotki
- 2 ząbki czosnku
- 1 papryka czerwona
- 2 dojrzałe pomidory
- 0,5 szkl. passaty pomidorowej
- 1 kiełbaska chorizo
- 3 jajka
- kumin
- świeża kolendra lub natka pietruszki
Szalotki oraz czosnek drobno siekamy i podsmażamy na oliwie. Dodajemy pokrojoną w plasterki kiełbaskę razem z papryką pokrojoną w paski i smażymy ok. 5-7 minut. Następnie dodajemy pokrojone w kostkę pomidory (bez skórki) oraz passatę i dusimy do momentu kiedy pomidory się rozpadną. Doprawiamy solą, pieprzem, czerwoną papryką (słodką i ostrą).
Kiedy sos już będzie dosyć gęsty robimy w nim wgłębienia i wbijamy jajka. Przykrywamy i smażymy do momentu kiedy jajka się zetną (żółtka muszą pozostać płynne).
Całość posypujemy posiekaną kolendrą lub natką pietruszki i podajemy z bagietką, najlepiej prosto z patelni.