Świeża makrela pieczona
Bardzo prosty przepis. W kilka chwil.
Kilka lat temu kupilam świeże makrele. Usmażyłam zwyczajnie na patelni. Była okropna i wyladowała w zwszycie z napisem - NIGDY nie kupuj makreli świeżej. Była bardzo tłuska i czułam się po niej długo źle.
Teraz będąc na wakacjach, na obiad do wyboru podano makrelę. Myślę sobie: wyglada fajnie, wezmę. Ale pamietałam moje samopoczucie. Trochę się obawiałam. Wziełam, zaryzykowałam. Czułam się w porządku.
Przyjechałam do domu i ... kupiłam makrelę. Upiekłam. I teraz Wam polecam.
Ale nie smażcie w tłuszczu;) Przynajmniej te osoby z wrażliwymi brzuszkami:)
świeże makrele
sól
pieprz
oliwa z oliwek
cytryna
Umyj makrele i dopraw. Wstaw do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni na 30 minut.