Śródziemnomorska pasta z suszonych pomidorów
W ramach Wypiekania na śniadanie zrobiłam z innymi blogerami tą wspaniałą pastę od której można się uzależnić i to bez żartów. A może ja po prostu jestem uzależniona od warzywnych smarowideł kto wie ? ;-) .Jest odpowiednio przyprawiona, ja nie dodaję oliwek ponieważ za nimi szczególnie nie przepadam ale może kiedyś mi się to zmieni ;-) W końcu duże produktów i potraw lubię których kiedyś bym nie przełknęła ha ha Ciekawe czy też tak macie.A pastę polecam ;-)
oryginał- 300 g suszonych pomidorów w oliwie
- 50 g ziaren słonecznika(namoczonych)
- garść czarnych oliwek ( pominęłam)
- 1 łyżeczka kaparów
- garść świeżych listków bazylii
- 2 łyżki naturalnego tahini
- 1 łyżeczka pieprzu ziarnistego u mnie czerwony
- sok z jednej cytryny
dodatkowo
- olej rzepakowy 40 ml
Do blendera kielichowego wcisnąć sok z cytryny i przełożyć resztę składników miksować u mnie to pulsacyjnie gdy masa jest zbyt gęsta dolewam jeszcze oliwę do uzyskania gładkiej konsystencji .
Można doprawić według własnych kubków smakowych jeżeli istnieje taka potrzeba.
Smacznego
Osoby które brały udział w wydarzeniu ,,Wypiekania na śniadanie,,
Dorota Owczarek z bloga Moje Małe Czarowanie
Laura Chołodecka z bloga Cafe Babilon
Agnieszka Koza z bloga Eksplozja Smaku