Śniadanie do łóżka #68: Śniadaniowe batony owsiane
Nie ma dwóch takich samych dni, ale każdy poranek zaczynam tak samo. Gdy się budzę, muszę się zastanowić o której zjeść śniadanie, by z zegarkiem w ręku, dokładnie pół godziny po zażyciu tabletki na tarczycę zjeść posiłek. Jeśli zrobię to za późno to istnieje możliwość, że tabletka nie zadziała jak powinna (a ja przez cały dzień będę przez to rozdrażniona.) Czasem to rosyjska ruletka, bo gdy łyknę tabletkę zaraz po przebudzeniu to nie wiem co się wydarzy. Może niespodziewanie ktoś ważny do mnie zadzwoni, albo moje przygotowania się przedłużą i nie zdążę sobie przyrządzić coś do zjedzenia. Rano lubię mieć chwilę dla siebie, lubię powoli zaczynać dzień, bez zbędnego pośpiechu. To samo tyczy się śniadania, najmilej zaczynam dzień, jeśli mam czas by zjeść je z chłopakiem przy stole, przyrządzając coś pysznego do zjedzenia. On w tym czasie szykuje nam kawę. Od jakiegoś czasu staję się kawoszem, a to wszystko dlatego, że niedawno kupiliśmy kawiarkę z której kawa wychodzi przepyszna. Pozwoliłam zostać Pawłowi ekspertem od kawy i w przyrządzanie napoju w ogóle się nie mieszam, licząc na to, że i on nie będzie mi przeszkadzał podczas gotowania (bardzo tego nie lubię). Dzisiejsze batony powstały z myślą o takich zabieganych dniach, kiedy nie ma czasu na dłuższą celebrację śniadania przy stole. Mam zasadę, że nie wychodzę z domu bez śniadania, a jeśli muszę szybko coś zjeść by tabletka zaczęła działać to taki baton pod ręką i jogurt świetnie się do tego sprawdzą :) Ich zaletą jest krótki czas przygotowania, wystarczy 10 minut na samo przyrządzenie. Powstałą masę na batony wkładamy do lodówki (najlepiej na noc, ale wystarczy chociaż godzina). Następnego dnia rano wyciągamy z lodówki i kroimy na prostokątne batoniki. Szybko, pysznie i zdrowo (pomijając ten dodatek cukru i masła, ale coś musi "wiązać" masę, by batony się nie rozpadały).
Owsiane batoniki z masłem orzechowym i miodem/6-8 sztuk z formy o bokach 19cmx23cm
- 110 g płatków owsianych
- 40 g wiórków kokosowych
- 50 g posiekanych drobno migdałów
- 3 łyżki trzcinowego cukru
- 50 g masła
- 70 g masła orzechowego
- 90 g miodu
- 3 łyżki musu z jabłek lub ulubionego dżemu (można pominąć)
- W rondelku rozpuszczamy masło, cukier, miód, masło orzechowe oraz mus/dżem. Zajmie to kilka minut. Gdy się rozpuści zdejmujemy rondel z ognia.
- W czasie gdy wilgotne składniki się gotują, mieszamy ze sobą suche: płatki owsiane, posiekane migdały i wiórki kokosowe.
- Rozpuszczoną masę wlewamy do miski z suchymi składnikami. Wszystko ze sobą dokładnie mieszamy.
- Prostokątną formę smarujemy odrobiną masła i wykładamy papierem do pieczenia. Przekładamy wymieszaną masę, dociskamy łyżką wyrównując wierzch.
- Formę przykrywamy folią spożywczą i wkładamy do lodówki na minimum godzinę, a najlepiej na noc.
- Schłodzoną masę kroimy na prostokątne batony.