Smoothie piña colada z rumem
Celowo piszę, że to smoothie w stylu piña colada, a nie tradycyjny sposób na popularnego drinka. W końcu z hiszpańskiego colada oznacza przecedzony. A ananas w tym smoothie jest w całości i sprawia, że napój staje się bardzo gęsty. Egzotyczne trio w postaci zmiksowanego ananasa z kokosowym mlekiem i rumem jest moim zdaniem jednym z najlepszych alkoholowych połączeń, jakie wymyślił człowiek. Ale dzięki temu, że mamy tutaj do czynienia ze smoothie, nikt nas nie oskarży, jak będziemy popijać taką piña coladę na tarasie przed południem! W końcu to odżywczy kotajl, haha! Nawet jeśli nie potrzebujecie takiej wymówki, to polecam zblendować sobie taki miks, który od razu przeniesie Was na słoneczne Karaiby!
*
SKŁADNIKI
na 2 porcje
- 1 cały ananas
- 400 ml mleka kokoswego
- 100 ml rumu (u mnie Bacardi Gold)
- 1 łyżka cukru trzcinowego
- kostki lodu
* PRZYGOTOWANIE Ananasa obierz, wytnij niejadalny środek, pokrój na mniejsze kawałki i przełóż do kielicha blendera. Wlej mleko kokosowe i zmiksuj, aż otrzymasz
gładkie smoothie. Następnie wlej rum i wsyp cukier i wymieszaj na wolnych obrotach. Smoothie podawaj schłodzone z kostkami lodu (możesz je również zmiksować razem z ananasem).
*