Śmietanowe Kinder Bueno – bez pieczenia
Ciasto Kinder Bueno kusiło mnie już od bardzo, bardzo dawna. Patrząc na listę składników wyobrażałam sobie, że to będzie pyszne ciacho. Niestety po spróbowaniu aż tak bardzo mnie nie zachwyciło. Może po prostu zdecydowałam się nie na tą wersję co trzeba, bo wybrałam opcję śmietanową, podczas gdy wiem, że jest jeszcze śmietanowo-budyniowa.
Nie to, że było niedobre. Miałam chyba po prostu znacznie większe oczekiwania, zwłaszcza w stosunku do masy orzechowej z mlekiem w proszku. No i jak dla mnie jest nieco za słodkie.
Spodu nie nasączałam mlekiem, tak jak było to wskazane w przepisie, z którego skorzystałam. Bałam się, że ciasto będzie zbyt „miałkie”. Na następny dzień po przygotowaniu, herbatniki z najniższej warstwy były jeszcze chrupiące, a zmiękły dopiero kolejnego dnia. Czy polecam więc mój sposób? Moim zdaniem wszystko zależy od tego kiedy chcemy ciasto podać. Pewnie gdybym robiła je kolejny raz, delikatnie, za pomocą pędzelka, nasączyłabym warstwę czarnych herbatników. Te pomiędzy masą, miękną dosyć szybko, więc tutaj zabieg ten nie jest konieczny.
Pewnie zastanawiacie się dlaczego dodaję przepis na blog, jeśli mnie to ciasto nie porwało. Odpowiedź jest prosta – smakowało moim bliskim. A na wypadek, gdybym miała robić je raz jeszcze (bo wiem też, że z czasem smaki się zmieniają), chcę mieć przepis z moimi małymi zmianami (lub po prostu pamiętać, że opcja śmietanowa jest już wypróbowana i zrobić tą śmietanowo-budyniową).
Spód:
- 220-230 g herbatników blacky
- 2-3 łyżki kremu czekoladowo-orzechowego
Krem czekoladowy:
- 100 g czekolady gorzkiej/deserowej
- 50 g czekolady mlecznej
- 300 ml śmietanki 36%
- 250 g mascarpone
Krem orzechowy:
- 450 ml śmietanki 36%
- 250 g mascarpone
- 2 łyżki miodu
- 60 g masła
- 2 szkl. mleka w proszku pełnego
- 100 g mielonych orzechów laskowych
Dodatkowo:
- 200 g herbatników maślanych
- kakao
Na spodzie blaszki (21x28cm) wyłożonej papierem do pieczenia rozkładamy czarne herbatniki (można je nasączyć za pomocą pędzelka niewielką ilością mleka). Rozprowadzamy na nich krem czekoladowo-orzechowy (najlepiej rozłożyć go w kilku miejscach i delikatnie rozcierać szpatułką do tortów). Wykładamy kolejną warstwę czarnych herbatników (te też można delikatnie nasączyć).
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej (do rondelka wlewamy mniej więcej 1/3 wody, doprowadzamy ją do wrzenia. Zdejmujemy z palnika. Na garnku z gorącą wodą umieszczamy miskę z połamaną na kawałki czekoladą. Odstawiamy na 2 minuty, mieszamy). Studzimy.
Schłodzoną śmietankę ubijamy na sztywno. Pod koniec dodajemy przestudzoną czekoladę oraz mascarpone. Miksujemy krótko, tylko do połączenia.
Z masy odkładamy mniej więcej 1/4 część (do późniejszego wykorzystania), a resztę masy rozprowadzamy na herbatnikach, wyrównujemy. Przykrywamy warstwą herbatników maślanych.
Do rondelka wlewamy 200 ml śmietanki. Dodajemy miód oraz masło i podgrzewamy na malutkim ogniu,do połączenia. Zdejmujemy z palnika. Dodajemy mleko w proszku, mieszamy rózgą do połączenia. Następnie dodajemy mielone orzechy, ponownie mieszamy. Masę odstawiamy do schłodzenia (powinna mocno zgęstnieć).
Schłodzoną śmietankę (250ml) ubijamy na sztywno. Dodajemy przygotowany wcześniej krem orzechowy oraz mascarpone. Miksujemy do połączenia. Wykładamy na herbatniki. Przykrywamy kolejną warstwą herbatników maślanych.
Na wierzchu rozprowadzamy odłożoną część masy czekoladowej. Odstawiamy do lodówki do schłodzenia. Przed podaniem wierzch oprószamy kakao.
Polecam również przepis na Sałatkę śniadaniową z jajkiem, szynką i serem