Smażone serniczki
Nie jest to potrawa, która kojarzy mi się z dzieciństwem. Ba, powiem więcej: nigdy wcześniej jej nie znałam. Znalazłam na nią przepis, przeglądając zeszłoroczne podsumowanie akcji "Gotujemy po polsku" i od razu się zakochałam. Przepis podała nette7 i jej też dziękuję za podsunięcie pomysłu. Serniczki wyszły przepyszne :) Idealne na leniwe, weekendowe śniadanie.
Serniczki te są kolejną moją propozycją w ramach akcji Gotujemy po polsku!, której patronem jest serwis zPierwszegoTłoczenia.pl.
Składniki ( z tej porcji wyszło mi 8 placuszków):
- 200 g twarogu (dałam kostkę 250g)
- 75 g mąki
- 25-50 g cukru (dałam 50 g)
- jajko (dałam dwa małe)
- olej do smażenia
Twaróg rozdrobnić widelcem, utrzeć z jajkiem. Dodać cukier oraz mąkę i dokładnie wymieszać. Masa powinna być gęsta, ale lekko płynna (w razie potrzeby dodać jeszcze jedno jajko, albo dosypać trochę mąki). Placuszki smażyć na patelni z kilkoma kroplami oleju na średnim ogniu do zrumienienia z obu stron. Podawać gorące. Smacznego :)