Słodka sobota #44: Jabłkowe crumble
Macie czasem takie dni, że bucha z was wściekłość i nie wiecie czemu? Ja mam to dokładnie dzisiaj. Od rana powstrzymuję się od wydarcia się na cały głos i rzucania przedmiotami. Próbowałam już wszystkiego- popołudniowej drzemki, dawki witamin, nawet biegałam w deszczu i nic! Jabłkowe crumble to chyba moja ostatnia deska ratunku:)
Jabłkowe crumble (4 porcje)
- 2 średnie jabłka (ja użyłam ligoli)
- 1 łyżeczka cynamonu
- 2 łyżki miodu
- 100g mąki
- 100g zimnego masła
- 65g brązowego cukru
- 40g poszatkowanych migdałów
- szczypta soli
- zimna woda
Jabłka obierz ze skórki i pokrój w kostkę. Wrzuć do miseczki i dopraw cynamonem i miodem. Dokładnie pomieszaj.
W oddzielnej misce połącz masło pokrojone na małe kawałki, mąkę, cukier, migdały i szczyptę soli. Zagnieć. Powoli dodawaj odrobinę zimnej wody, aż do uzyskania elastycznej masy. Zawiń ją w folię i wsadź do lodówki na co najmniej pół godziny.
Nagrzej piekarnik do 180 stopni.
Sufletówki, lub inne miseczki żaroodporne wypełnij jabłkami. Następnie pokryj małymi kawałkami ciasta, tak aby przykryło jabłka całkowicie.
Piecz przez 25-30min aż ciasto zbrązowieje.
Śliwka