Śliwkowiec z orzechami i czekoladą
Przepyszne ciasto..idealnie pasujące na koniec wakacji :) Kwaskowate śliwki, orzechy i słodka czekolada..czysta rozpusta... Przepis na to ciasto znalazłam na blogu Kuchnia nad Atlantykiem, ale przekonałam się do niego tak naprawdę, gdy zrobiły go jakiś czas temu Majanka, Atina i Cuda.wianki. Jeszcze nigdy nie zawiodłam się na przepisach u nich znalezionych, dlatego i na to ciasto nie trzeba mnie było długo namawiać :) Polecam z czystym sumieniem. Naprawdę warto choć raz je upiec :)
Przepis dodaję do zabawy "Akcja śliwka 2011".
Składniki:
- 500g śliwek węgierek
- 175g masła
- 175g jasnobrązowego cukru (dałam pół na pół ze zwykłym cukrem, gdyż nie miałam akurat tyle brązowego)
- 3 jajka (dałam aż 5 jajek, ale dlatego, że były wyjątkowo małe i po dodaniu zaledwie połowy suchych składników masa była już zbyt gęsta)
- 175g mąki
- 175g zmielonych drobno orzechów laskowych
- 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 50g gorzkiej czekolady, dość drobno posiekanej
- 2 łyżki jasnobrązowego cukru do posypania wierzchu
Śliwki umyć, wydrylować i pokroić na małe kawałki. 4 sztuki odłożyć do dekoracji na wierzch i pokroić je na ćwiartki. Masło zmiksować z cukrem. Dodawać po jednym jajku, cały czas ubijając. Zmieszać sypkie składniki: mąkę, zmielone orzechy oraz proszek do pieczenia. Porcjami dodawać mieszankę do masy. Na koniec łyżką wmieszać kawałki śliwek i czekoladę. Gotowe ciasto wyłożyć do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia lub wysmarowanej masłem i wysypanej bułką tartą. Na wierzchu rozłożyć ćwiartki śliwek, przekrojoną stroną do góry, lekko wciskając je w ciasto. Posypać je 2 łyżkami brązowego cukru. Ciasto piec około godziny w piekarniku nagrzanym do 180 stopni do tzw. suchego patyczka (u mnie piekło się ok. 1h 15 min). Smacznego :)