Śledzie w marchewce
Przepis mnie zaciekawił, kupiliśmy śledzie w occie - 2 słoiki.
Pół słoika (2 płaty) - zjadł Chrystian - resztę wrzucił do marchewki :)
Przepis od Cinki z forum CinCin.
1 kg śledzi - gotowe płaty marynowane lub zrobione w occie po swojemu. Ja robię z gotowych. Dobrze jak są nierozpadające się.
5 - 6 sporych marchewek
olej
Śledzie obrać ze skórki, pokroić w cząstki większe niż do sałatek śledziowych.
Marchewkę obrać i zetrzeć na tarce o drobnych oczkach.
W rondelku rozgrzać olej, wrzucić marchewkę, mieszać i dopełnić oleju na tyle żeby marchewka nie była sucha i dusiła się na wolnym ogniu nie przypalajac się. Kiedy zmięknie wyłączyć i wystudzić. NIE solić !, nie dodawać żadnych przypraw.
Układać w słoiku warstwami śledzie i marchewkę. Wstawić do lodówki na 1 - 2 dni, ale w sumie smaki szybko się przegryzają.
Śledzie tracą nieco kwasowości na rzecz słodkiej marchewki - razem lekko słodkawo - kwaśne smakują wspaniale.
Polecam!