Sernik z syropem klonowym
Przyszła w końcu, wyczekana, zielona, ze śpiewem ptaków, ze słońcem, z uśmiechem na twarzy. W spódnicy, na rolkach, na rowerze, z piłką, czapeczką z daszkiem i bukiecikiem stokrotek. Jasnozielonymi listkami kasztanowych drzew, kwaśnymi łodyżkami rabarbaru i kwieciem mirabelki. Wszystko budzi się do życia, śpiewa, bzyczy i uśmiecha, kwitnie, bucha soczystością barw i zapachów, kołysze uśmiechem do snu i budzi promieniami porannego słońca. Wiosna. Wiosna! :-)
A czas tak szybko biegnie...
Sernik z syropem klonowym pewnego dnia pięknie zadedykowała dla mnie Gosia ze wspaniałego bloga Feeria Smaków. Bardzo się ucieszyłam i postanowiłam, że upiekę ten sernik w najbliższym czasie. Nadarzyła się okazja, jaką były marcowe imieniny mojego Ukochanego. Sernik bardzo wszystkim smakował. Delikatny, wilgotny, pyszny!
Robiłam sernik z podwójnej porcji i piekłam metodą tradycyjną (w sensie - bez kąpieli wodnej).
Przepis na tortownicę o średnicy 20 cm, ja robiłam z podwójnej porcji, w tortownicy 24 cm.
Składniki:
*75 g masła
*75 g orzechów pekan (użyłam włoskich)
*8 herbatników digestive
Masa serowa
*600 g serka kremowego (dałam President)
*50 g cukru pudru
*2 łyżeczki skrobi kukurydzianej lub ziemniaczanej
*125 ml syropu klonowego
*4 jajka
*1/2 łyżeczki octu jabłkowego lub soku z cytryny
Dodatkowo
*syrop klonowy do polania
*orzechy do ozdoby
Wykonanie
Odpowiednio wcześniej wyjąć wszystkie produkty z lodówki, by osiągnęły temperaturę pokojową. Piekarnik nagrzać do temperatury 180oC.
Tortownicę o średnicy 20 cm (ja robiłam w tortownicy o średnicy 24 cm) dokładnie wyłożyć papierem do pieczenia.
Ciastka zmiksować z masłem i orzechami do konsystencji mokrego piasku. Wsypać do tortownicy, rozprowadzić równą warstwą na pomocą grzbietu łyżki lub dłoni. Odstawić do lodówki.
W misie miksera umieścić ser, cukier, mąkę i syrop klonowy. Zmiksować tylko do połączenia składników. Po jednym wbijać jajka i miksować.
Gotową masę serową przelać na ciasteczkowy spód. Sernik wstawić na 15 minut do nagrzanego piekarnika. Po tym czasie obniżyć temp. do 120oC (ja piekłam pół godziny w temperaturze 180 stopni, a potem obniżyłam temperaturę do 160 stopni C). - nie otwierając piekarnika i piec około 1 godziny do momentu, aż wierzch sernika będzie ładnie ścięty (środek może być luźniejszy). Wyłączyć piekarnik i studzić sernik około pół godziny w zamkniętym piekarniku, następnie uchylić delikatnie drzwiczki i tak studzić.
Po wystudzeniu schłodzić w lodówce przez kilka godzin, a najlepiej przez całą noc. Wierzch polać syropem klonowym i dowolnie ozdobić, np. orzechami.
Smacznego :)