Sernik z rodzynkami i baileys :)
Kolejny sernik, który bardzo polecam wielbicielom tych wypieków. Przepis zaczerpnęłam od Vanilli81, lecz sernik zrobiłam troszeczkę po swojemu (bowiem nie mając rumu sięgnęłam po likier Baileys). Synek pomagał mi jak zawsze, mimo tego, że jest chory.
Ostatnio jakoś ciasta mi nie wychodziły, ale to wyszło i jest naprawdę smaczne :) W międzyczasie robiłam razem z Synkiem ciasteczka ryżowe, ale wszystkie trafiły do kosza na śmieci wraz z przepisem :(
Teraz czas na sernik :) Ja chyba naprawdę lubię piec serniki ...
Składniki na spód:
*2 filiżanki płatków owsianych
*1/2 filiżanki brązowego cukru
*1/4 filiżanki stopionego masła
Masa serowa:
*500g miękkiego serka śmietankowego
*1/2 filiżanki cukru
*2 łyżki mąki pszennej
*2 duże jajka
*1/2 filiżanki kwaśnej śmietany
*3 łyżki rumu (zastąpiłam likierem baileys )
Kruszonka:
*3 łyżki posiekanego, zimnego masła
*2 łyżki mąki
*1/2 filiżanki brązowego cukru
*1/2 filiżanki rodzynek
*1/2 filiżanki posiekanych orzechów włoskich
*2 łyżki płatków owsianych
Wykonanie:
Piekarnik nagrzać do temperatury 170 stopni.
Wysmarować tortownicę masłem. W misce wymieszać płatki owsiane, brązowy cukier i mąkę. Masę wyłożyć na dno tortownicy oraz na boki ( u mnie tylko na dno). Piec około 15 minut. Odstawić do ostygnięcia.
Utrzeć ser, cukier, mąkę. Nadal ucierając dodać jajka, kwaśną śmietanę i likier. Tak przygotowaną masę wyłożyć na ostudzony spód.
Przygotować kruszonkę : posiekać masło z mąką i cukrem, dodać rodzynki, orzechy i płatki, wymieszać. Posypać ciasto kruszonką i piec w temperaturze 170 stopni przez około 40 - 50 minut.
Odstawić do wystygnięcia. Najlepiej schłodzić w lodówce przez noc :)
Smacznego :)
I rączki, które pomagały :
