Sernik straciatella
Sernik straciatella - pyszny, aksamitny, idealnie kremowy, po prostu rozpływający się w ustach. Delikatny, niezbyt słodki, z mnóstwem drobinek gorzkiej czekolady. Użyłam groszków czekoladowych odpornych na wysoką temperaturę, dlatego drobinki czekoladowe podczas pieczenia ładnie zachowały kształt, a sernik cudnie prezentował się na świątecznym stole. Spód bardzo minimalistyczny - zmielone płatki owsiane z odrobiną nasła. Nie ma potrzeby schładzania w lodówce. Polecam!
Składniki na spód:
mąka owsiana - 70 g
masło - 40 g
Składniki na masę serową:
650 g sera 3x mielonego
200 g jogurtu greckiego
150 g ksylitolu/cukru
2 jajka
1 budyń waniliowy
100 g groszków czekoladowych (u mnie 150 g, ciut za dużo)
dodatkowo: 80 g gorzkiej czekolady
60 ml śmietany kremówki
1 łyżeczka masła
Wykonanie:
- płatki owsiane zmielić, połączyć z masłem. Powstałymi okruchami wyłożyć spód tortownicy wyścielony papierem do pieczenia. Równomiernie rozłożyć uciskając wilgotną łyżką (masa się klei). Podpiec 10 minut w piekarniku nagrzanym do 200`C
- ser z jogurtem umieścić w misce, dodać przesiany przez sitko budyń oraz cukier. Wbić kolejno po 1 jajku, za każdym razem mieszając tylko do połączenia składników. Na koniec wmieszać groszki czekoladowe. Masę serową wylać na podpieczony spód, wyrównać szpatułką. Piec pierwsze 10 minut w 180`C, następnie zmiejszyć remperaturę do 160`C i piec jeszcze 50 minut. Sernik jest gotowy gdy boki są ściete, środek może nadal pozostać drżący. Początkowo studzić w uchylonym piekarniku, następnie na kratce
- zagotować śmietanę kremówkę, dodać połamaną czekoladę oraz masło i wymieszać. Polać przesydzony sernik. Sernika nie przechowywałam w lodówce, ze względu na dodatek czekolady
SMACZNEGO !