Sernik potrójnie orzechowy
Niedawno piekłam kolejny sernik z przepisu od Atiny. Tym razem z nazwy orzechowy, ale ze smaku bardzo czekoladowy. Pyszny. Przygotowałam go na urodziny dla dzieci i bardzo dzieciakom smakował. Piekłam go drugi raz, żeby tym razem poczęstować dorosłych i samej spróbować więcej, niż jeden mały kawałeczek. :-)
Sernik potrójnie orzechowy
1 szklanka orzechów laskowych
15 czekoladowych herbatników (LU albo np. Krakuski)
3 łyżki miękkiego masła
750 g białego sera (President albo Piątnica)
1 łyżka kawy rozpuszczalnej rozpuszczonej w 1 łyżce gorącej wody
3/4 szklanki niesłodzonego holenderskiego kakao
1 szklanka brązowego cukru
pół szklanki nutelli
2 łyżki mąki kukurydzianej
1/4 łyżeczki soli
3 duże jaja
2 łyżki likieru orzechowego
Orzechy podpiekam przez kilknanaście minut w piekarniku. Połowę z nich siekam drobniutko i mieszam z drobno pokruszonymi herbatnikami i miękkim masłem. Powstałą masą wylepiam dno małej tortownicy (25 cm).
Resztę składników (poza pozostałą częścią orzechów) umieszczam w dużej misce i bardzo dokładnie miksuję. Następnie przekładam do tortownicy.
Blachę z zewnątrz owijam dokładnie aluminiową folią i wkładam do dużej metalowej miski wypełnionej gorącą wodą. Całość wkładam do piekarnika (160 stopni) i piekę przez godzinę.
Po wystudzeniu sernik chowam na minimum 8 godzin do lodówki.
Wierzch ciasta posypuję pozostałą częścią laskowych orzechów, posiekanych niezbyt drobno.
można go podać Wielkanocną porą. :-)