Sernik piernikowy Pawła Małeckiego
Witajcie w Nowym Roku :-). Między Świętami miałam dla Was kilka przepisów, ale niestety czas i przeziębienie nie bardzo dały mi cokolwiek zrobić, ale co się odwlecze, to nie uciecze ;-). Dzisiaj podaję Wam przepis na bardzo smaczny sernik (mój pierwszy, nie piekę serników, bo mój mąż za nimi nie przepada, ale w tym roku sobie powiedziałam, że będzie musiał się przyzwyczaić, bo będą częściej, a ten mu bardzo smakował). Sernik jest rewelacyjny z ciastem kruchym na wierzchu, spód piernikowy plus masa serowa, no niebo w gębie jak to się mówi :-). Przepis pochodzi z książki "Cukiernia Lidla" przepisy Mistrza Pawła Małeckiego. W przepisie margarynę zamieniłam na masło (nie używam do wypieków margaryny, więc jak ktoś woli margarynę musi zamienić masło na nią )Polecam Wam go bardzo i życzę udanego poniedziałku :-)
Blaszka 24x34 cm
Kruche ciasto czekoladowe:
- 200 g mąki pszennej typ 650
- 15 g kakao
- 5 g przyprawy do piernika
- 75 g cukru
- 1 opakowanie cukru wanilinowego
- 150 g masła
- 1 żółtko
Mąkę i kakao przesiewamy do misy miksera, dodajemy przyprawę do piernika, cukier, cukier wanilinowy oraz masło. Wszystkie składniki wyrabiamy za pomocą miksera lub zagniatamy na stolnicy (ja zagniotłam ciasto), w trakcie dodajemy żółtko. Jak składniki nam się połączą owijamy ciasto folią aluminiowa i wkładamy do lodówki/zamrażalnika na 40 minut.
Spód piernikowy:
- 180 g masła
- 140 g czekolady deserowej
- 100 g miodu
- 15 g przyprawy do piernika
- 4 jajka
- 40 g cukru trzcinowego
- 1 opakowanie cukru wanilinowego ( w oryginale 2 opakowania)
- 125 g maki tortowej
- 20 g maki ziemniaczanej
- 10 g proszku do pieczenia
W garnuszku na małym ogniu rozpuszczamy masło, czekoladę i miód, co chwilę mieszając. Następnie dodajemy przyprawę do piernika. Mieszamy, całość mocno podgrzewamy (do 60-70 stopni), ale nie zagotowujemy. Następnie zestawiamy z ognia i studzimy do 30-35 stopni Celsjusza. Ubijamy jajka z cukrem trzcinowym i cukrem wanilinowym na puszystą masę. Mąkę tortową, mąkę ziemniaczaną, oraz proszek do pieczenia przesiewamy przez sito, a następnie łączymy z ubitymi jajkami i przestudzoną masą czekoladową. Całość wylewamy do blaszki wysmarowanej masłem i oprószonej mąką. Pieczemy w 160 stopni termoobieg lub 180 stopni (bez termoobiegu) przez 18-20 minut. Upieczone ciasto studzimy, po czym za pomocą noża skrawamy górną warstwę, która posłuży nam jako posypka do masy serowej (ja ten etap pominęłam).
Masa serowa:
- 1 kg twarogu
- 150 g cukru
- 50 g miękkiego masła
- 1 opakowanie cukru wanilinowego (w oryginale 2 )
- 40 g budyniu waniliowego w proszku
- 200 ml śmietanki UHT 30%
- 4 jajka
Twaróg mielimy w maszynce do mielenia mięsa (najmniejsze sitko). Do misy miksera dajemy masło (miękkie), cukier i cukier wanilinowy, miksujemy, dodajemy budyń, stopniowo dodajemy śmietankę, oraz twaróg. Jak składniki się nam połączą, to dodajemy po jednym jajku. Masa ma mieć kremową konsystencję. Tutaj ja sobie zrobiłam po swojemu ;-).
Gotową masę wykładamy równomiernie na podpieczony spód piernikowy, na tarce na grubych oczkach ścieramy wcześniej przygotowane ciast kruche, które trzymaliśmy w lodówce. Ciasto wkładamy do piekarnika i pieczemy w 180 stopniach (bez termoobiegu) około 50 minut. Ja ciasto piekłam na najwyższej półce w piekarniku, żeby mi się spód nie przypalił. Sernik studzimy przy uchylonych drzwiczkach piekarnika około 20-25 minut. Po ostudzeniu można posypać cukrem pudrem :-). Smacznego :-)))