Schab ze śliwką w galarecie
Schab ze śliwką to klasyka polskiego stołu świątecznego – nie tylko wielkanocnego, ale również komunijnego, imieninowego, noworocznego itp. ;) Może być podawany na ciepło jako potrawa obiadowa, ale na zimno, zalany galaretą na półmiskach, smakuje równie doskonale (a może nawet i lepiej).
Przygotowanie takiego schabu jest niestety dość czasochłonne, ale na wyjątkowe okazje warto go zrobić, bo to naprawdę smaczna i lubiana przekąska :)
SCHAB ZE ŚLIWKĄ W GALARECIE
1kg schabu,
100g śliwek,
2 ząbki czosnku,
szczypta soli,
szczypta pieprzu,
szczypta suszonego tymianku,
szczypta suszonego rozmarynu,
2-3 łyżki oleju lub oliwy,
1 litr klarownego rosołu,
5 łyżeczek żelatyny,
natka pietruszki
Schab umyć i osuszyć. Dużym, ostrym nożem zrobić na środku głębokie nacięcie prawie po sam koniec. Do środka włożyć śliwki, mocno je upychając. Olej wymieszać z przeciśniętym przez praskę czosnkiem, solą, pieprzem, tymiankiem i rozmarynem. Dokładnie natrzeć mięso ze wszystkich stron. Umieścić w rękawie do pieczenia. Rękaw spiąć, umieścić w naczyniu żaroodpornym i włożyć do lodówki na kilka godzin, a najlepiej na całą noc.
Piekarnik nagrzać do 200 stopni. Schab piec przez 50 minut, po czym wyjąć i zostawić do całkowitego ostudzenia. Następnie wyjąć z rękawa i pokroić na cienkie, równe plastry.
Żelatynę namoczyć w kilku łyżkach zimnej wody i odstawić na kilka minut. Rosół podgrzać, do gorącego włożyć napęczniałą żelatynę. Mieszać do rozpuszczenia żelatyny. Wywar pozostawić do przestudzenia.
Plastry schabu ułożyć na półmiskach i udekorować natką pietruszki. Ostrożnie zalać wywarem. Wstawić do lodówki na minimum 2 godziny.
Pozostały wywar można wylać na płaski talerz i również wstawić do lodówki, a po stężeniu pokroić w kostkę i udekorować półmiski ze schabem.
(ten i inne pyszne przepisy znajdziecie także w nowym internetowym magazynie kulinarnym APETYT tworzonym przez małopolskich blogerów)