Sałatka ziemniaczana z bobem i chorizo
Muszę przyznać, że to jedna z tych sałatek, która szczególnie mocno przypadła mi do gustu. Sałatki ziemniaczane lubię chyba w każdej wersji, ale to podsmażone chorizo?! Czy ktoś z Was też lubi go tak mocno? Razem ze schłodzonymi ziemniakami smakowało przepysznie.
Dla zielonego akcentu, oraz dla zdrowotności, bób, szpinak oraz dymka.
- około 600-800 g ziemniaków
- 130 g chorizo (u mnie pikantne, kupowałam w Biedronce)
- 200-250 g bobu
- 2-3 garście świeżego szpinaku
- dymka
Sos:
- 2 łyżki musztardy sarepskiej
- 2 łyżki białego octu winnego
- 2 łyżki oliwy/oleju
- sól, pieprz, cukier
Ziemniaki szorujemy (możesz je obrać, jeśli wolisz), gotujemy w osolonym wrzątku. Odcedzamy. Po przestudzeniu kroimy na mniejsze kawałki.
Bób myjemy pod bieżącą wodą, przekładamy do lekko osolonej i osłodzonej 1 łyżeczką cukru wrzącej wody i gotujemy przez około 5-6 minut (lub dłużej, wg potrzeby. Starszy bób będzie trzeba gotować dłużej). Odcedzamy na sicie i przelewamy zimną wodą. Usuwamy zewnętrzną skórkę. Bób dodajemy do ziemniaków.
Chorizo kroimy na plasterki. Wrzucamy na rozgrzaną, suchą patelnię i smażymy na niewielkim ogniu, aż wytopi się tłuszcz, a chorizo stanie się chrupiące. Wyławiamy łyżką cedzakową i wraz z umytym, osuszonym szpinakiem dodajemy do ziemniaków.
W słoiczku umieszczamy musztardę, ocet oraz olej, zamykamy słoik i potrząsamy nim aż do połączenia się składników. Doprawiamy do smaku solą, pieprzem oraz około 1/3 – 1/2 łyżeczki cukru. Mieszamy z sałatką.
Przed podaniem sałatkę posypujemy posiekaną dymką.