Sałatka fasolowa z tuńczykiem
Nie miałam dziś pomysłu dla siebie na szybki obiad, ale na szczęście przypomniało mi się, że Pela podała ostatnio kolejne propozycje w Jej „Barze Sałatkowym”. Zerknęłam na oba przepisy i wybrałam ten, który wydawał mi się szybszy. Tuńczyka w lodówce mam prawie zawsze, wystarczyło zakupić tylko fasolę. Przyznam się, że poszłam na łatwiznę i kupiłam po prostu fasolę w puszce, gdyż nie chciało mi się dla siebie samej gotować dwóch garstek fasoli. Zmniejszyłam ilość składników sałatki i zmodyfikowałam troszkę sos. Dodałam do niego ząbek czosnku i odrobinę majeranku, użyłam soku z połowy cytryny, a nie całej. Nie zmniejszałam ilości sosu, tak jak ilości fasoli i tuńczyka, bo wg mnie sałatka byłaby wtedy trochę za sucha. Teraz była idealna i naprawdę smaczna. Śmiem twierdzić, że była to jak na razie najlepsza sałatka z propozycji Peli, które udało mi się wypróbować. Polecam :)
Składniki:
- 60 dkg fasoli "Jaś" (dałam puszkę fasoli ok. 200g)
- 40 dkg tuńczyka w sosie własnym (dałam jedną puszkę, ok. 130g)
- 2 czerwone cebule (dałam jedną cebulę)
- pęczek natki pietruszki (dałam pół pęczka)
Sos:
- 4 łyżki oliwy
- sok z 1 cytryny (dałam sok z połowy cytryny)
- sól, pieprz
- dodatkowo od siebie dodałam ząbek czosnku i trochę majeranku
Wykonanie:
Fasolę namoczyć na noc, następnego dnia ugotować do miękkości w dużej ilości świeżej wody (jeśli używamy gotowej fasoli z puszki, tak jak ja, wystarczy ją odsączyć i przepłukać wodą). Tuńczyka osączyć z zalewy, pokroić w cienkie talarki. Cebulę i natkę posiekać. Przygotować sos z podanych składników. Składniki sałatki przełożyć do miski, polać sosem, delikatnie wymieszać i wstawić do lodówki na 2 godziny. Smacznego :)