Ryba z korzeniami
Przygotowałam rybę wg Tilli. Bardzo lubimy takie smaki - ryba, garść przeróżnych przypraw, świeże zioła, cytryna i mleko kokosowe. Obiad wyborny. Tylko Pani Niejadkowa, która ryb nie je i już jadła dzisiaj swoje ukochane naleśniki.
Ryba z korzeniami
2 łyżki oliwy
1/2 łyżeczki ziaren gorczycy
8 goździków
10 ziarenek kardamonu
duży kawałek kory cynamonu
pół łyżeczki przypraw do ryb
pół łyżeczki przyprawy piernikowej Kamisa
trochę świeżo startej gałki muszkatołowej
czubata łyżeczka kurkumy
cebula
10 cm korzeń imbiru
pół pęczka kolendry
3 ząbki czosnku
2 czerwone papryczki chilli
puszka mleka kokosowego
100 ml wody
1/2 kg ryby, już po odfiletowaniu ( u mnie pstrąg)
sól, pieprz
na koniec: sok z połówki cytryny
Na oliwie podsmażam zmielone: gorczycę, cynamon, kardamon, goździki. Smażę przez kilka chwil, po czym dodaję połówkę posiekanej cebuli. Smażę aż cebula zmięknie. Miksuję większość kolendry z czosnkiem, imbirem, resztą cebuli i 100 ml mleka. Sos dolewam do garnka. Wkładam całe papryczki, solę. Garnek przykrywam i na małym ogniu gotuję sos przez ok. 10 minut.
Następnie dolewam do garnka resztę mleka, wodę, wkładam kawałki ryby bez ości, dosypuję resztę ulubionych przypraw, wsypuję pieprz i gotuję przez 5 minut.
Podaję z ryżem. Na końcu do ryby dodaję sok cytryny i świeże listki kolendry.