Puree z dynii i kasztanów jadalnych
Podrzucam pomysł na świetną świąteczną przystawkę, tym razem dynia nie występuje jako dodatek, ale w roli głównej. Dynii towarzyszą kasztany jadalne - marony. Do niedawna jeszcze kasztany były rarytasem, dziś są do kupienia praktycznie w każdym supermarkecie. Są lekkostrawne i bardzo odżywcze, dlatego warto wykorzystać ich potencjał. Przypominają ziemniaka, są mączyste, lekko słodkawe z orzechową nutą.
Użyłam już gotowych ugotowanych kasztanów. W połączniu z dyniowym puree to doskonały dodatek do pieczonego indyka i gęsi.
Składniki:
500g dynii Hokkaido
30 g masła
100 ml mleka
200 g gotowanych kasztanów
2 cebulki
200 ml bulionu/wody
1 łyżka masła ghee
sól, pieprz
gałka muszkatałowa
Wykonanie:
- dynię przekroić, usunąć pestki z miękką częścią dynii. Razem ze skórą dynię pokroić w kostkę. Ugotować w osolonej wodzie do miękkości - około 10 minut. Dynię odcedzić, dodać masło i mleko i ubić tłuczkiem do ziemniaków. Doprawić do smaku solą, pieprzem i gałką muszkatałową
- cebulkę i marony pokroić w drobną kostkę. Najpierw zeszklić cebulę, dodać kasztany i podsmażyć na chrupiąco
- podawać puree z dodatkiem kasztanów. Podałam z pieczoną gęsiną