Pudding ryżowy
Właśnie jestem przeziębiona i przypomniałam sobie jak to przyjemnie było kiedy byłam mała, a przeziębienie powodowało, że człowiek mógł dostać od dziadków nawet gwiazdkę z nieba po to tylko, żeby dzielnie znosić chorobę.
Chociaż mój mąż dobrze się mną zajmuje J i mogę leżeć pod kocem to jednak korciło mnie, żeby zrobić coś słodkiego i wejść ponownie pod koc.
W kuchni pachniało powidłami śliwkowymi, które smażył mój mąż i ten kwaskowaty smak sprawił, że zrobiłam cytrynowy pudding ryżowy.
Składniki:
2 cytryny
1 l mleka
250 g krótkoziarnistego ryżu
100 g cukru pudru
1 laska wanilii, połamana (może być łyżeczka cukru z prawdziwą wanilią)
szczypta soli
4 łyżki serka mascarpone lub 130 ml. śmietanki 36%
Przygotowanie:
Ryż z mlekiem doprowadzić do wrzenia, po czym zmniejszyć ogień.
Zetrzeć skórkę z cytryn.
Do mleka dodać cukier puder i wanilię.
Dodać otartą skórkę z cytryn i wyciśnięty z nich sok.
Gotować ok. 30 min, aż pudding będzie gęsty.
Na koniec dodać serek mascarpone i wmieszać.
Można podawać ciepły lub schłodzony.
Jeśli jest byt gęsty można delikatnie podlać mlekiem.
Smacznego!!!