Ptysie z kremem tonka i morelami

Znacie nasiona tonka? Ten fascynujący produkt pochodzi z Ameryki Środkowej i rośnie w formie strączków na drzewie zwanym tonkowcem wonnym. To bardzo pożądany produkt w przemyśle perfumeryjnym, ale także i w cukiernictwie. Bób tonka, jak go się również nazywa, ma wyjątkowy aromat, przypominający połączenie wanilii, migdałów, gałki muszkatołowej z delikatną ostrością pieprzu. Moim zdaniem to jedna z najbardziej fascynujących przypraw. W dodatku w niektórych krajach nielegalna ze względu na zawartość szkodliwej kumaryny, ale trochę niesłusznie, gdyż cynamon również zawiera tę toksynę, a jakość nikt go nie zabrania. Jednakże jak to z cenzurowanymi rzeczami bywa – zakazany owoc smakuje najlepiej! A tonka przez to stała się przyprawą niemal luksusową.
Desery (a także inne dania) z użyciem nasion tonka są bardzo popularne we Francji i w Danii, gdzie można bez problemu je dostać nawet w zwykłym spożywczaku (ja swoją przywiozłem z Kopenhagi). W Polsce jest z tym nieco trudniej, chociaż nie powinniście mieć problemu, aby kupić je przez Internet. Moim zdaniem warto, bo mają cudowny smak i aromat – tonka to taka korzenna kuzynka wanilii, ale oczywiście używamy jej z umiarem. 😉 Zresztą coraz częściej jej dodatek pojawia się również i w polskich cukierniach i nieraz już się spotkałem z ciastkami z dodatkiem tych wyjątkowych ziarenek.
W dzisiejszym przepisie postanowiłem wykorzystać nasiona tonka do kremu mousseline (taki sam, jaki używamy do karpatki), którym nadziałem moje ukochane ptysie z kruszonką (choux avec craquelin). Wypełniłem je po brzegi muślinowym aromatycznym kremem, udekorowałem waniliową bitą śmietaną i domową konfiturą morelową. Są zdecydowanie warte grzechu i prezentują się także (chyba) niczego sobie? 🙂 Zależało mi na tym, aby wyglądem przypominały słodkie margaretki, skrywające wyjątkowe wnętrze.
Jeśli kochacie wypieki z ciasta parzonego i desery w niecodziennym wydaniu, to konieczne musicie ich spróbować. Nieskromnie przyznam, że te ptysie z kremem tonka i morelami wyjątkowo mi się udały! Dłużej Was nie będę zachęcał – sprawdźcie koniecznie! 🙂
Składniki na ptysie z kremem tonka i morelami:
Ciasto parzone na ptysie:
- 170 ml mleka
- 70 g masła
- 7 g cukru (czubata łyżeczka)
- ½ łyżeczki soli
- 100 g mąki pszennej
- 3 duże jajka (150 g)
Kruszonka (craquelin):
- 65 g miękkiego masła
- 85 g mąki pszennej
- 80 g brązowego cukru, najlepiej miałkiego
Konfitura morelowa:
- 500 g moreli (można użyć także odsączonych moreli z syropu, wtedy pomiń cukier)
- 100 g cukru
- 25 ml wody
- 10 g pektyny
- 1 łyżeczka soku z cytryny
Krem mousseline z nasionami tonka:
- 5 żółtek
- 500 ml mleka 3,2%
- 2 ziarna tonka (albo 1 laska wanilii lub saszetka cukru z prawdziwą wanilią)
- 30 g mąki pszennej
- 30 g skrobi ziemniaczanej lub kukurydzianej
- 80 g cukru
- 150 g miękkiego masła
Bita śmietana:
- 500 ml śmietany kremówki 30-36%
- 1 łyżka cukru pudru
- 1 łyżka cukru pudru z prawdziwą wanilią
Jak zrobić ptysie z kremem tonka i morelami?
Kruszonka (craquelin)
- Wszystkie składniki na kruszonkę szybko zagnieć ze sobą lub zmiksuj za pomocą miksera.
- Kolejno rozwałkuj ją cienko (na 2 mm) pomiędzy arkuszami papieru do pieczenia i wstaw do zamrażarki na 30 minut do schłodzenia. Po przygotowaniu ciasta parzonego powycinaj z kruszonki koła o średnicy 5-6 cm.
Ciasto parzone na ptysie
- Do rondelka wlej mleko, dodaj cukier, sól oraz masło. Zawartość rondelka zagotuj.
- Następnie szybkim ruchem wsyp mąkę i mieszaj energicznie, aż ciasto będzie odchodzić od brzegów naczynia. Podgrzewaj je jeszcze przez pół minuty na średnim ogniu, aby osuszyć mąkę.
- Ciasto przełóż do miski i odstaw do przestudzenia na 5 minut.
- Jajka delikatnie ubij trzepaczką. Następnie dodawaj je stopniowo do masy (na 3 tury), mieszając całość szpatułką do całkowitego połączenia.
- Ciasto na ptysie przełóż do rękawa cukierniczego z okrągłą tylką o średnicy ok. 1-2 cm (u mnie Wilton 8B).
- Przygotuj blaszkę pokrytą papierem do pieczenia i wyciśnij na nią wysokie koła o średnicy ok. 5-6 cm (polecam zrobić najpierw obrys okręgów – będzie łatwiej). Pamiętaj o zachowaniu sporych odstępów — ptysie mocno rosną. Powinno wyjść 16 ciastek (po ok. 8 sztuk na blaszkę).
- Na wierzch ptysiów nałóż kółka z zamrożonej kruszonki i delikatnie dociśnij.
- Ptysie piecz w piekarniku nagrzanym do 180°C przez ok. 35 minut do złotobrązowego koloru. W trakcie pieczenia otwieraj na moment piekarnik co ok. 5 minut, aby para wodna mogła uciec.
- Gotowe ptysie odstaw do całkowitego wystudzenia.
Konfitura morelowa
- Morele przekrój na połówki i pozbaw pestek (możesz je również wcześniej sparzyć wrzątkiem i obrać ze skórki). Owoce pokrój w niedużą kostkę i przełóż do rondelka.
- Morele zasyp cukrem i gotuj na małym ogniu przez około 15-20 minut, aż owoce zmiękną, a znaczna część płynu odparuje. Następnie dodaj sok z cytryny i zmiksuj je blenderem na gładko. (Morele z syropu po prostu odsącz, zmiksuj i podgrzej).
- Pektynę rozrób w 25 ml zimnej wody i dodaj do zmiksowanych moreli. Energicznie całość wymieszaj (możesz także krótko zmiksować) i podgrzej jeszcze przez kilka minut, aż konfitura zacznie żelować. Odstaw do przestudzenia.
- Konfiturę przełóż do rękawa cukierniczego i wstaw do lodówki do momentu użycia. (Najlepsza jest na drugi dzień).
Krem mousseline z nasionami tonka
- Przygotuj krem cukierniczy. Do rondelka wlej mleko. Nasiona tonka zetrzyj na drobnej tarce (polecam microplane). Mleko podgrzej, nie doprowadzając go do wrzenia i odstaw. (Jeśli używasz wanilii, to przekrój laskę na pół, wybierz ziarenka i dodaj do mleka wraz z ziarenkami. Pamiętaj, aby po podgrzaniu mleka wyjąć laskę. Cukier waniliowy po prostu wsyp do mleka).
- Przygotuj jajeczną pastę. W osobnym naczyniu ubij żółtka wraz z cukrem na puch. Dodaj skrobię oraz mąkę pszenną i zmiksuj krótko ponownie.
- Do utartych żółtek wlej ok. 100 ml gorącego mleka i zmiksuj krótko ponownie. Następnie pastę wlej do rondelka z gorącym mlekiem i dokładnie ją rozprowadź.
- Mleko wstaw z powrotem na mały gaz/małą moc palnika i cały czas mieszając, doprowadź do zgęstnienia. Krem przykryj bezpośrednio folią (aby nie utworzył się kożuch) i odstaw do wystudzenia do temperatury pokojowej.
- Gdy krem już się schłodzi, ubij masło w temperaturze na biały puch. Stopniowo, łyżka po łyżce dodawaj krem cukierniczy, cały czas ucierając. Po dodaniu całego kremu ubijaj całość jeszcze chwilę.
- Gotowy krem mousseline przełóż do rękawa cukierniczego (na tym etapie będzie dość rzadki, ale zgęstnieje po schłodzeniu).
Bita śmietana
- Schłodzoną śmietanę kremówkę ubij na sztywno z cukrem pudrem i cukrem waniliowym.
- Przełóż ją do rękawa cukierniczego z okrągłą tylką o średnicy 1 cm lub tylką Saint-Honoré.
Składanie ptysiów
- Ptysiom odetnij czapeczkę o średnicy ok. 1 cm i napełnij je kremem mousseline niemalże po sam brzeg.
- Z bitej śmietany przy pomocy tylki uformuj na wierzchu ptysiów niby płatki kwiatów. Na środek wyszprycuj konfiturę morelową.
- Ptysie przykryj odkrojoną wcześniej czapeczka i udekoruj kropelką konfitury.
- Wstaw je do lodówki na 2-3 godziny. Jeśli będą mocno schłodzone, polecam wyjąć je na 30 minut przed podaniem.
Zrobiłeś/zrobiłaś ten przepis? Pochwal się efektami i otaguj mnie na Instagramie: @food_square